| ||
Robert Biedroń (2020) | ||
Data i miejsce urodzenia | 13 kwietnia 1976 Rymanów | |
Prezes Wiosny | ||
Okres | od 3 lutego 2019 | |
Przynależność polityczna | Wiosna | |
Poprzednik | Monika Gotlibowska[1] | |
Prezydent Słupska | ||
Okres | od 6 grudnia 2014 do 21 listopada 2018 | |
Poprzednik | Maciej Kobyliński | |
Następca | Krystyna Danilecka-Wojewódzka | |
Odznaczenia | ||
Strona internetowa |
Robert Biedroń (ur. 13 kwietnia 1976 w Rymanowie) – polski polityk, samorządowiec, ekspert organizacji praw człowieka w Polsce i za granicą[2], działacz na rzecz osób LGBT i publicysta.
Inicjator i w latach 2001–2009 prezes Kampanii Przeciw Homofobii. Poseł na Sejm VII kadencji (2011–2014), był pierwszym otwarcie deklarującym się gejem w polskim parlamencie. W latach 2014–2018 prezydent Słupska, od 2019 deputowany do Parlamentu Europejskiego IX kadencji. Od 2016 członek grupy doradczej ds. równouprawnienia płci, przymusowych wysiedleń i ochrony przy ONZ[3].
Założyciel i od 2019 prezes partii Wiosna, obok Włodzimierza Czarzastego i Adriana Zandberga jeden z trzech liderów porozumienia Lewica[4]. W trakcie kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2019 pełnił funkcję szefa sztabu Lewicy. Kandydat na urząd prezydenta RP w pierwszych i drugich wyborach w 2020.
Urodził się 13 kwietnia 1976 w Rymanowie[5], a wychował w Krośnie[6][7]. Jest synem Zdzisława (1954–2008[8]) i Heleny. Ma dwóch młodszych braci i młodszą siostrę[7]. Jego matka należała do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, a ojciec do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej[6]. Wychowywał się w rodzinie dotkniętej przemocą domową i alkoholizmem[9][a].
Jego rodzice postanowili zapisać go do technikum hotelarskiego w Ustrzykach Dolnych, ponieważ uczono tam trzech języków obcych (francuskiego, rosyjskiego i angielskiego), a Robert Biedroń wykazywał zainteresowanie językami obcymi. W 1991 wyjechał do Ustrzyk Dolnych i zamieszkał w internacie. W czasie swojego pobytu w tej miejscowości uświadomił sobie, że jest gejem. Jak wspominał, w szkole twierdzono, że orientacja homoseksualna jest zboczeniem, zaburzeniem i grzechem, na skutek czego przeżywał kryzys psychiczny, a nawet miewał myśli samobójcze[6][7][10].
W 1995, w czasie pobytu w Berlinie, zapoznał się z działalnością organizacji LGBT Manometer. Wtedy postanowił zająć się działalnością społeczną na rzecz mniejszości seksualnych[7]. Technikum ukończył w następnym roku. Następnie rozpoczął studia politologiczne na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie[11][12]. W czasie studiów był związany z olsztyńską grupą Stowarzyszenia Grup Lambda[6]. W 1998 zapisał się do Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej, przystąpił również do jej organizacji młodzieżowej. Po przekształceniach partyjnych został działaczem Sojuszu Lewicy Demokratycznej[13][14]. W 2003 uzyskał tytuł zawodowy magistra nauk politycznych[5].
Podjął również studia doktorskie na Wydziale Nauk Politycznych Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku, których nie ukończył[5][10][11][12]. Został absolwentem Szkoły Liderów Politycznych i Społecznych oraz Szkoły Praw Człowieka przy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W czasie swojego pobytu w Ustrzykach Dolnych zdobył uprawnienia przewodnika górskiego[10][11][12]. Deklaruje znajomość języków angielskiego, francuskiego, rosyjskiego i włoskiego[15] oraz esperanto[16].
Przez wiele lat współpracował jako konsultant kilkunastu organizacji praw człowieka w Polsce i za granicą. Po ukończeniu studiów wyjechał na rok do Londynu, gdzie działał w organizacji OutRage!, działającej na rzecz praw osób LGBT[6].
1 maja 2001 wraz z Piotrem Ikonowiczem wziął udział w pierwszej w Polsce paradzie równości. Byli to jedyni aktywni politycy uczestniczący w tej paradzie[17]. 11 września 2001 założył ogólnopolską organizację pozarządową o nazwie Kampania Przeciw Homofobii (KPH) i przez osiem lat pełnił funkcję jej prezesa[18][10]. 9 lutego 2009 ogłosił swoją rezygnację ze stanowiska prezesa KPH, pozostając członkiem jej zarządu[18][10][19].
W 2007 wydał książkę popularnonaukową Tęczowy elementarz, poruszającą kwestie związane z LGBT. Wystąpił do Ministerstwa Edukacji Narodowej, by jego książkę zakwalifikować jako lekturę uzupełniającą w szkołach średnich, wzbudzając tą inicjatywą krytykę ze strony niektórych polityków[20].
Od 2009 był prezesem Instytutu Podkarpackiego, zrzeszenia powołanego dla rozwoju lokalnych organizacji pozarządowych[10]. Współpracował jako konsultant różnych organizacji praw człowieka z Polski i zagranicy. Jest fundatorem fundacji Instytut Myśli Demokratycznej. W ramach pracy w Instytucie Myśli Demokratycznej przewodzi programowi Scenariusze dla Polski – platformie, tworzącej diagnozę opisującą trendy rozwojowe Polski w kolejnych dwudziestu latach oraz rekomendacje polityk wykorzystujących potencjał i odpowiadających na wyzwania do roku 2040. Jest pomysłodawcą programu Sieci Progresywnych – struktury zrzeszającej burmistrzów, wójtów i prezydentów miast pozwalającej na wymianę doświadczeń i wypracowywanie progresywnej polityki lokalnej, opartej o partycypację mieszkańców, transparentność i otwartą wspólnotę samorządową. W latach 2017–2018 prowadził otwarte debaty z obywatelami i obywatelkami na temat ich wizji Polski[21]
Jest członkiem rady programowej Zielonego Instytutu, przewodniczącym rady Fundacji Trans-Fuzja, członkiem rady nadzorczej Fundacji Replika i członkiem rady Fundacji Równość. Był także ekspertem unijnym w sprawach antydyskryminacyjnych i członkiem Rady Programowo-Konsultacyjnej przy pełnomocniku rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn oraz doradcą wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej[10][22][23][24].
W latach 2008–2016 był członkiem Rady Doradczej Praw Człowieka przy Open Society Foundation. Od 2015 jest członkiem Kongresu Władz Lokalnych i Regionalnych Rady Europy. Od 2016 jest również członkiem grupy doradczej dotyczącej równouprawnienia płci, przymusowych wysiedleń i ochrony powołanej przez Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych[25].
Zajmuje się działalnością publicystyczną, jego teksty ukazują się m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Trybunie”, „Polityce”, „Rzeczpospolitej”[11], „NaTemat”[26] i europejskim „Politico”[27]. Prowadził też własne wydawnictwo AdPublik[10]. Autor książki "Włącz Demokrację" – książki dla dzieci zachęcającej do zainteresowania demokracją i wspólnotą polityczną[28]. Autor książki Pod Prąd, prezentującej jego życiorys i wizję uprawiania nowoczesnej i dojrzałej polityki[29].
W wyborach samorządowych w 2002 kandydował z listy SLD-UP do Rady Miasta Stołecznego Warszawy. Startował w okręgu nr 3 obejmującej dzielnicę Mokotów. Otrzymał w tych wyborach 451 głosów, nie uzyskując mandatu[30].
W 2005 był kandydatem do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w wyborach parlamentarnych. Bez powodzenia startował wówczas z 4. miejsca listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej w okręgu nr 19 w Warszawie. Otrzymał 1686 głosów (0,22% głosów ważnych w okręgu)[31]. W tym samym roku wystąpił z SLD[19], pozostając od tego czasu osobą bezpartyjną[32].
W 2011 zamierzał wystartować w wyborach parlamentarnych z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jednak zrezygnował w sierpniu tegoż roku, motywując to propozycją słabego miejsca na liście wyborczej mimo odmiennych wcześniejszych deklaracji. W tym samym miesiącu ogłoszono, że Robert Biedroń otworzy listę wyborczą powstałego krótko wcześniej Ruchu Palikota w okręgu wyborczym nr 26 w Gdyni[33]. Otrzymał 16 919 głosów, co stanowiło 3,73% wszystkich głosów ważnych i 39,11% głosów oddanych na listę ugrupowania w Gdyni, uzyskując mandat poselski[34]. Został tym samym pierwszą osobą wybraną do polskiego parlamentu, otwarcie deklarującą orientację homoseksualną[35]. W Sejmie był wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz członkiem sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych[36][37], a także delegatem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (2013–2014)[38].
W październiku 2013, w wyniku przekształcenia Ruchu Palikota, został posłem partii Twój Ruch[5]. Jako poseł zgłosił ponad 100 interpelacji, dotyczących m.in. spraw osób LGBT, praw człowieka, równości kobiet i mężczyzn, polityki zagranicznej, a także ochrony zwierząt[6]. Był wiceprzewodniczącym Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, jak też dwóch parlamentarnych zespołów, a także członkiem Komisji Spraw Zagranicznych[5]. W trakcie kadencji miał blisko 140 wystąpień, wziął udział w 83% głosowań. Reprezentował Sejm w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy i to się pokrywało z pracą w Sejmie[5][15]. W 2014 został nagrodzony przez tygodnik „Polityka” na podstawie rankingu przeprowadzonego wśród polskich dziennikarzy parlamentarnych jako jeden z 10 najlepszych posłów, podkreślając pracowitość, kulturę i duży wkład w prace komisji sprawiedliwości[39]. Jego mandat wygasł 8 grudnia 2014 w związku z wybraniem na funkcję prezydenta miasta Słupska[5].
Na początku września 2014 Robert Biedroń wyraził chęć kandydowania na prezydenta Słupska, gdy urzędujący wówczas prezydent Maciej Kobyliński ogłosił rezygnację z ubiegania się o kolejną kadencję[40]. W trakcie kampanii zarzucano mu, że nie miał żadnych powiązań z miastem (przeprowadził się do niego w październiku 2014). Polityk określał ten stan jako swoją zaletę, wcześniej zarzucał dotychczasowemu prezydentowi m.in. nepotyzm i kumoterstwo[41][42]. Wystartował ostatecznie jako kandydat niezależny z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Roberta Biedronia „Nareszcie Zmiana”. Dwóch przedstawicieli tego komitetu uzyskało mandaty radnych[43]. Jako największe problemy Słupska wskazywał zadłużenie, niskie nakłady na inwestycje, wydatki na oświatę i organizacje pozarządowe oraz małe pozyskiwanie środków unijnych. Deklarował zwiększenie rezerw budżetowych miasta i inwestycje w zieloną technologię, a także dokończenie budowy aquaparku Trzy Fale[41] oraz odpartyjnienie miasta[44]. Kandydował z hasłem wyborczym „Nareszcie zmiana”, zapowiadając zamiar sprawowania urzędu przez dwie kadencje[45][42]. W I turze zagłosowało na niego 5972 osoby, co stanowiło 20,34% wszystkich głosów ważnych. Przeszedł do II tury z posłem PO Zbigniewem Konwińskim, który zdobył 29,09% głosów. W drugiej turze zdobył 15 308 głosów (57,08%), wygrywając tym samym wybory[46].
Po objęciu stanowiska na swoich zastępców powołał Krystynę Danilecką-Wojewódzką (pierwszą kobietę na tym stanowisku), długoletnią dyrektorkę liceum ogólnokształcącego i radną[47], a także radnego sejmiku pomorskiego z Platformy Obywatelskiej Marka Biernackiego[48].
W związku ze znacznym zadłużeniem miasta, zapowiedział politykę oszczędzania. Przez 4 lata kadencji (do 2018) dług został znacząco zmniejszony[49]. W inwestycjach zadeklarował położenie nacisku na te dotyczące mobilności mieszkańców i podnoszące komfort mieszkańcom[50]. Nie udało się zrealizować największej zapowiadanej inwestycji związanej z budową ulicy Legionów Polskich[51], a także zapowiedzi obniżenia cen biletów komunikacji miejskiej, wprowadzenia programu rowerów miejskich, rozbudowania systemu ścieżek rowerowych, czy też wprowadzenia Karty Słupszczanina[52]. Za jego kadencji dokonano natomiast rewitalizacji miasta – miały miejsce budowa bulwarów nad Słupią, przebudowa rynku starego miasta, a także przebudowa historycznych i zaniedbanych przez lata ulic. Odnowiono istniejące i stworzono nowe tereny zielone. Wymieniono też oświetlenie uliczne na oświetlenie LED. Wykonano termomodernizację budynków użyteczności publicznej. Rozpoczęto budowę m.in. nowej siedziby Teatru Nowego[53]. Postawiono też na integrację i aktywizację mieszkańców. Zbudowano nowy dom sąsiedzki, a także przebudowano dom Ottona Freundlicha i stworzono tam centrum start-upów. W ramach wsparcia dla seniorów uruchomiono program usługi telemedycyny oraz zbudowano Centrum Współpracy Międzypokoleniowej i Streetworkingu. Chodniki przystosowano do poruszania się osobom z niepełnosprawnościami, rodzicom z dziećmi i seniorom. Wyremontowane zostały też zabytkowe kamienice, ponadto zbudowano nowe place zabaw i ogrody społeczne[54].
Uzyskał rozgłos, gdy jako prezydent zrezygnował z samochodu służbowego (na rzecz roweru lub komunikacji miejskiej) i odebrał urzędnikom miejskim dodatki na benzynę[55]. Na jego wniosek rada miasta obniżyła jego pensję z ponad 12 do 10 tysięcy złotych[56]. W kwietniu 2018 posiadał najniższą pensję wśród prezydentów miast w Polsce[57]. Obniżył też pensje członkom zarządów spółek komunalnych oraz ograniczył liczbę członków organów tych przedsiębiorstw[55]. Zlikwidował agencję Ziemia Słupska i Agencję Promocji Regionu, a także stanowisko rzecznika prasowego[55][58][59], jako organ doradczy powołał działającą społecznie Radę Prezydencką[60].
W ramach polityki mieszkaniowej zainicjował program inwentaryzacji lokali, dzięki któremu latach 2015–2017 wyremontowano ok. 460 mieszkań, w tym około 200 pustostanów[61]. Jednocześnie w 2015 podpisał zarządzenie przewidujące wzrost czynszów za najem lokali komunalnych[62]. W 2016 wprowadził także abolicję dla osób zalegających z płatnościami czynszowymi[63].
W czasie kadencji Roberta Biedronia bezrobocie w Słupsku zmniejszyło się z 11%[64] do ok. 4%[65].
Wprowadził również bezpośredni kontakt z mieszkańcami, m.in. poprzez wprowadzenie „Czerwonej Kanapy” – kanapy wystawionej na ulice miasta, aby każdy z mieszańców mógł porozmawiać z urzędnikami[66]. Wprowadził również rady konsultacji z mieszkańcami: Radę Zrównoważonego Rozwoju i Zielonej Modernizacji Miasta, Radę Kobiet, oraz Radę Seniorów. Oznajmił, że w trakcie trwania swojej kadencji stworzono 220 nowych miejsc w żłobkach i przedszkolach[67]. Przeznaczył również 500 tysięcy złotych na miejski program dofinansowania do metody in vitro[68]. Jako prezydent Słupska postawił także na ekologiczną politykę. Zrezygnował z wody butelkowej w ratuszu i urzędach na rzecz wody z kranu[69]. Robert Biedroń postawił również na miasto przyjazne zwierzętom. Nie wpuścił do miasta cyrku z dzikimi zwierzętami[70], a także zainicjował budowę nowoczesnego schroniska[71]. Poszerzył program sterylizacji zwierząt. Prowadzi kampanie zwiększające świadomość praw zwierząt. Słupsk otrzymał również tytuł gminy przyjaznej pszczołom[72].
W wyborach samorządowych w 2018 nie ubiegał się o reelekcję, udzielając poparcia swojej dotychczasowej zastępczyni Krystynie Danileckiej-Wojewódzkiej. Skutecznie ubiegał się natomiast o mandat radnego z własnego komitetu[73], jednak zrezygnował z niego po niecałym tygodniu[74].
W czerwcu 2018 została zarejestrowana współpracująca z nim partia Kocham Polskę[75]. We wrześniu 2018 zainicjował cykl 40 spotkań pt. „Burza Mózgów”, w ramach których podjął dyskusje z mieszkańcami polskich miast na temat preferowanych przez nich reform politycznych. Zapowiedział, że wypracowane podczas spotkań postulaty będą stanowić element programu jego nowego projektu politycznego[76].
Oficjalna prezentacja partii o nazwie Wiosna nastąpiła 3 lutego 2019 w warszawskiej Hali Torwar[76]. Wystąpił z postulatami liberalnymi, socjalnymi, ekologicznymi. Postulował m.in. ograniczenie roli Kościoła katolickiego w polityce Polski oraz większy rozdział państwa od Kościoła. Proponował także liberalizację prawa do wykonywania aborcji oraz legalizację małżeństw jednopłciowych. Obiecywał rozszerzenie programu 500+, emeryturę obywatelską, podwyższenie płacy minimalnej, więcej miejsc w żłobkach i przedszkolach, bezpłatny internet oraz skrócenie czasu oczekiwania do lekarza specjalisty do miesiąca[77].
W styczniu 2019 zapowiedział, że zamierza kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale jeśli wygra, nie przyjmie mandatu bądź się go zrzeknie. Twierdził, że jego kandydatura ma na celu jedynie zwiększyć szanse na osiągnięcie przez jego partię zadowalającego wyniku, a on sam zamierza kandydować do parlamentu w tym samym roku[78].
Wiosna zdobyła w eurowyborach 6,15% wszystkich głosów i wprowadziła trzech posłów (uzyskała mandaty jako jedyny komitet poza PiS i KE), z których jeden otrzymał Robert Biedroń, otrzymując 96 388 głosów[79]. Kilka dni później partia zadeklarowała samodzielny udział w wyborach do Sejmu i Senatu w tym samym roku[80], jednak ostatecznie zawarła porozumienie z Sojuszem Lewicy Demokratycznej i Lewicą Razem, tworząc koalicję Lewica, która wystartowała w wyborach pod szyldem SLD[81][82]. Z list SLD Wiosna wprowadziła do Sejmu 19 posłów i jedną senator, współtworząc Koalicyjny Klub Parlamentarny Lewicy[83]. Polityka prowadzenia partii przez Roberta Biedronia spotkała się z krytyką i odejściem części działaczy[84][85][86].
Robert Biedroń w Parlamencie Europejskim pełni rolę szefa delegacji Wiosny, wiceprzewodniczącego Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia, przewodniczącego Delegacji ds. stosunków z Białorusią, członka Komisji Budżetowej oraz Konferencji Przewodniczących Delegacji, jest także zastępcą członka Komisji Spraw Zagranicznych[87].
W styczniu 2020 jego kandydatura uzyskała poparcie Sojuszu Lewicy Demokratycznej[88], Lewicy Razem[89] i Wiosny[90], które wspólnie wystawiły go w wyborach prezydenckich w tym samym roku. Poparcia udzieliła mu także Polska Partia Socjalistyczna[91]. Na początku marca 2020 Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała jego kandydaturę[92], jednak zaplanowane na maj głosowanie ostatecznie się nie odbyło. W czerwcu 2020 PKW zarejestrowała jego kandydaturę na powtórzone wybory w tymże miesiącu[93]. W przeprowadzonej 28 czerwca 2020 pierwszej turze głosowania zajął szóste miejsce, zdobywając 432 129 głosów, co stanowiło 2,22% głosów ważnych i nie pozwoliło na kandydowanie w II turze[94], w której poparł Rafała Trzaskowskiego[95].
Jest otwarcie zdeklarowanym gejem. Od 2002 jest związany z Krzysztofem Śmiszkiem[96].
Deklaruje się jako ateista[97].
Jego hobby to czytanie książek i bieganie[96]. Jest także kolekcjonerem figurek przedstawiających Maryję z Nazaretu (posiada ich ponad 400)[98].
Podawał w wątpliwość tradycyjny podział sceny politycznej na prawicę i lewicę. Popiera skandynawski model działania państwa. Krytykował model neoliberalny za zwiększanie nierówności[99] i przyczynienie się do wybuchu kryzysu finansowego w 2008, a następnie fali poparcia dla populizmu i ugrupowań radykalnych. Jest zwolennikiem udziału państwa w gospodarce pod warunkiem poprawy zarządzania w urzędach i spółkach skarbu państwa. Popiera konkursy na stanowiska, w przypadku organów kolegialnych z zachowaniem kwot dla płci. Zwolennik większego uczestnictwa kobiet w życiu publicznym. Popiera decentralizację i zwiększenie roli samorządu terytorialnego[100].
Opowiada się za rozdziałem Kościoła od państwa[101]. Popiera solidarną i aktywną politykę migracyjną[102]. Postuluje zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym[103].
Wybory | Komitet wyborczy | Organ | Okręg | Wynik | |
---|---|---|---|---|---|
2002 | KKW Sojusz Lewicy Demokratycznej – Unia Pracy | Rada miasta Warszawy IV kadencji | nr 3 | 451 (0,60%)[30] | |
2005 | Sojusz Lewicy Demokratycznej | Sejm V kadencji | nr 19 | 1686 (0,22%)[31] | |
2011 | Ruch Palikota | Sejm VII kadencji | nr 26 | 16 919 (3,99%)[34] | |
2014 | KWW Roberta Biedronia „Nareszcie Zmiana” | Prezydent miasta Słupska | – | 5972 (20,34%)[104] | |
15 308 (57,08%)[46] | |||||
2018 | KWW K. Danileckiej-Wojewódzkiej i R. Biedronia | Rada miasta Słupska | nr 1 | 2781 (25,51%)[105] | |
2019 | Wiosna Roberta Biedronia | Parlament Europejski IX kadencji | nr 4 | 96 388 (6,96%)[106] | |
2020 | KW Kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Roberta Biedronia | Prezydent RP | – | 432 129 (2,22%)[107] |
W 2016 został kawalerem francuskiego Narodowego Orderu Zasługi[22].
W 2014 tygodnik „Polityka” na podstawie rankingu przeprowadzonego wśród polskich dziennikarzy parlamentarnych wymienił go wśród 10 najlepszych posłów, podkreślając pracowitość, kulturę i duży wkład w prace komisji sprawiedliwości[39]. W 2015 wyróżniony Nagrodą Radia Tok FM im. Anny Laszuk[109], a w 2016 został laureatem Nagrody Różnorodności Kongresu Kobiet[110]. Nagradzany również przez organizacje LGBT m.in. Tęczowym Laurem (2000) i tytułem „Człowieka Tęczy” (2004)[111].
Dwukrotnie wybrany jednym z najlepszych prezydentów miasta według tygodnika „Newsweek”:
Artykuł Robert Biedroń w polskiej Wikipedii zajął następujące miejsca w lokalnym rankingu popularności:
Prezentowana treść artykułu Wikipedii została wyodrębniona w 2021-06-13 na podstawie https://pl.wikipedia.org/?curid=117562