| ||
Data i miejsce urodzenia | 14 maja 1972 Warszawa | |
Doktor habilitowany nauk prawnych | ||
Specjalność: prawo cywilne, prawo rzeczowe, prawo konsumenckie, prawa człowieka i obywatela | ||
Alma Mater | Uniwersytet Warszawski | |
Doktorat | 2000 – prawo cywilne Uniwersytet Warszawski | |
Habilitacja | 2014 – prawo cywilne, prawo konstytucyjne Uniwersytet Warszawski | |
adiunkt UW | ||
Uczelnia | Uniwersytet Warszawski | |
Okres zatrudn. | od 2000 | |
Pełniący obowiązki Pierwszego Sędziego Sądu Najwyższego | ||
Okres spraw. | 1 maja 2020–15 maja 2020 | |
Poprzednik | Małgorzata Gersdorf (jako Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego) | |
Następca | Aleksander Stępkowski (p.o.) | |
Odznaczenia | ||
Kamil Michał Zaradkiewicz (ur. 14 maja 1972 w Warszawie) – polski prawnik, doktor habilitowany nauk prawnych. Specjalista w zakresie prawa cywilnego, prawa rzeczowego, prawa konstytucyjnego, prawa konsumenckiego oraz praw człowieka i obywatela. Adiunkt w Instytucie Prawa Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Do 2016 dyrektor zespołu orzecznictwa i studiów Trybunału Konstytucyjnego. Od 2018 sędzia Sądu Najwyższego. W 2020 pełniący obowiązki pierwszego prezesa Sądu Najwyższego.
Jest prawnukiem płk. Kazimierza Tumidajskiego i ppłk. Stanisława Styrczuli[1]. Studia prawnicze ukończył z wyróżnieniem w 1997 na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W 2000 uzyskał na macierzystym wydziale stopień doktora na podstawie pracy pt. Timesharing – charakter prawny i konstrukcje na gruncie polskiego prawa cywilnego, przygotowanej pod kierunkiem Marka Safjana[2]. W latach 1998–2006 pracował w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości (najpierw jako asystent, a po doktoracie jako adiunkt)[3]. W 2004 został tutorem w Collegium Invisibile[3], a w 2008 wykładowcą na aplikacji legislacyjnej prowadzonej przez Rządowe Centrum Legislacji[3]. Habilitował się w 2014 (z wyróżnieniem Rady Wydziału UW) na podstawie oceny dorobku naukowego i rozprawy zatytułowanej Instytucjonalizacja wolności majątkowej. Koncepcja prawa podstawowego własności i jej urzeczywistnienie w prawie prywatnym[2]. Za tę monografię otrzymał w 2015 pierwszą nagrodę w 50. jubileuszowym konkursie miesięcznika „Państwo i Prawo” na najlepszą pracę habilitacyjną oraz Nagrodę Prezesa Rady Ministrów.
Pracuje na stanowisku adiunkta w Katedrze Prawa Cywilnego Instytutu Prawa Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji UW[4][5]. W kadencji 2015–2018 był członkiem Komitetu Nauk Prawnych PAN[2][6].
Przez kilkanaście lat pracował również w Trybunale Konstytucyjnym[7], doszedł do stanowiska dyrektora zespołu orzecznictwa i studiów Trybunału Konstytucyjnego. Jako dyrektor zespołu orzecznictwa i studiów brał udział, w charakterze gościa, w pracach parlamentarnych nad projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (ostatecznie – Ustawy z 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym), w tym był informowany o wątpliwościach co do treści ówczesnego art. 137 ustawy przewidującego wybór pięciu sędziów TK przez Sejm VII kadencji[8]. Pełniąc tę funkcję, w czasie trwania kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce, 19 kwietnia 2016 udzielił również dziennikowi „Rzeczpospolita” wywiadu, w którym wyraził opinię, że orzeczenia Trybunału nie zawsze są ważne i ostateczne[9]. 20 kwietnia to samo powtórzył, udzielając wywiadu Wiadomościom TVP[10][11]. Tydzień później, tj. 27 kwietnia 2016 r., minister skarbu państwa Dawid Jackiewicz wydał oświadczenie w przedmiocie powołania Kamila Zaradkiewicza do Rady Nadzorczej Przedsiębiorstwa Przeładunku Paliw Płynnych „Naftoport” Sp. z o.o. w Gdańsku (z dniem 28 kwietnia 2016 r.)[12][13][14][15][16].
29 kwietnia 2016 serwis TVP Info podał, że Kamil Zaradkiewicz został poproszony przez ówczesnego szefa biura TK Macieja Granieckiego o rezygnację z pełnionej funkcji z powodu utraty zaufania, a następnie „został wezwany przez dziesięciu sędziów, w tym prezesa Rzeplińskiego”, którzy „oznajmili mu, że utracili do niego zaufanie”[7]. 27 czerwca otrzymał wypowiedzenie dotychczasowej umowy o pracę wraz z przeniesieniem na niższe stanowisko asystenta sędziego[17]. W uzasadnieniu decyzji szef biura TK wskazał, że decyzja wynika z utraty zaufania kierownictwa Trybunału do Kamila Zaradkiewicza w związku z udzielanymi wywiadami i jego aktywnością medialną[17]. W udzielanych wywiadach Zaradkiewicz utrzymywał, iż nie wszystkie wyroki TK są ostateczne oraz podważał legalność wydawanych orzeczeń[18].
W lipcu 2016 Zaradkiewicz złożył pozew o przywrócenie do pracy i uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne[19]. W obronie Kamila Zaradkiewicza wystosowało listy do Prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego 21 członków Rady Wydziału Prawa i Administracji UW[20] oraz 6 sędziów TK[21]. Niektórzy profesorowie Wydziału Prawa i Administracji UW, którzy podpisali list w jego obronie, stwierdzili później, że czują się oszukani i drugi raz podpisu takiego by nie złożyli, w szczególności biorąc pod uwagę ujawnienie faktu przyjęcia przez Kamila Zaradkiewicza posady w Naftoporcie[22]. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka zostali wezwani przez posłów PiS do zajęcia się sprawą Kamila Zaradkiewicza[23][24]. W związku z tą sprawą rzecznik zajął się zbadaniem, jakie są standardy dotyczące wyrażania poglądów przez urzędników oraz zwrócił się do Kamila Zaradkiewicza, czy życzy sobie, by RPO podjął działania odnoszące się do indywidualnego aspektu tej sprawy[25]. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, w odpowiedzi na wezwanie, oświadczyła, że – zgodnie ze standardem europejskim – funkcjonariusze publiczni i pracownicy służby cywilnej poddani są specyficznemu nakazowi lojalności wobec zatrudniającego ich podmiotu publicznego. Tym samym są zobowiązani do powściągliwości podczas publicznego zabierania głosu[26]. Jednocześnie Fundacja oświadczyła, że jak dotąd Kamil Zaradkiewicz nie zwrócił się do niej z prośbą o interwencję w jego sprawie[26].
W kwietniu 2017 został dyrektorem nowo powstałego Departamentu Prawa Administracyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości[27]. Współautor projektu tzw. Dużej Ustawy Reprywatyzacyjnej, którego założenia przedstawił wraz z wiceministrem sprawiedliwości Patrykiem Jakim na konferencji prasowej w październiku 2017[28].
W 2018 w trakcie kryzysu wokół Sądu Najwyższego w Polsce zgłosił swoją kandydaturę na sędziego Izby Cywilnej Sądu Najwyższego[29].
W związku ze zgłoszeniem się przez niego na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego był jednym z adresatów wystosowanego we wrześniu 2018 listu otwartego grupy profesorów i innych wykładowców Wydziału Prawa i Administracji UW, w którym apelują oni, by wycofał swoją kandydaturę: „Ubieganie się w tych warunkach o stanowisko sędziego Sądu Najwyższego jest zachowaniem, które wspiera działania noszące znamiona deliktu konstytucyjnego i godzi w zasady etyki zawodu prawnika. To postępowanie sprzeniewierza się zarazem wychowawczym powinnościom nauczyciela akademickiego i przysiędze doktorskiej, dlatego budzi nasz zdecydowany sprzeciw.” List podpisali m.in. Marek Wąsowicz, Tadeusz Tomaszewski, Maria Zabłocka, Piotr Girdwoyń, Wojciech Brzozowski, Jakub Urbanik, Eleonora Zielińska, Andrzej Zakrzewski, Monika Płatek, Marcin Matczak, Ewa Gruza, Maciej Taborowski, Przemysław Konieczniak, Maria Boratyńska, Aleksander Chłopecki, Zbigniew Banaszczyk[30].
10 października 2018 prezydent Andrzej Duda powołał go do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego[31], lecz legalność tej nominacji jest przedmiotem kontrowersji w środowisku sędziowskim i wśród przedstawicieli nauki prawa[32].
W 2019 został Przewodniczącym Rady Naukowej kwartalnika Ministerstwa Sprawiedliwości Nieruchomości@, który 11 lutego 2021 został wpisany do Wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych, uzyskując 70 punktów[33]. Na łamach kwartalnika argumentował m.in., powołując się na stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, że ocena Dekretu Bieruta powinna uwzględniać panujące po 1944 realia ekonomiczne, w tym w szczególności konieczność odbudowy struktur ekonomicznych państwa, gdyż takie nadzwyczajne okoliczności uzasadniają daleko idącą ingerencję państwa w sferę praw majątkowych podmiotów prywatnych. Uzasadnienia tej ingerencji należy poszukiwać przede wszystkim w zasadzie solidaryzmu społecznego, ta bowiem wymusza konieczność ponoszenia przez członków społeczeństwa istotnych kosztów związanych ze skutkami takich nadzwyczajnych zdarzeń, jak katastrofy czy wojny[34][35].
30 kwietnia 2020 prezydent Andrzej Duda powierzył mu pełnienie obowiązków Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego[36] z dniem 1 maja 2020 do czasu powołania następcy Małgorzaty Gersdorf. 15 maja 2020 ogłosił swoją rezygnację z pełnienia obowiązków pierwszego prezesa SN[37].
Jest autorem kilkudziesięciu publikacji naukowych, w tym m.in.[38]:
Postanowieniem prezydenta RP Bronisława Komorowskiego z 19 października 2010 został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi za zasługi w działalności na rzecz funkcjonowania orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, za osiągnięcia w pracy zawodowej[39]. W 2005 otrzymał nagrodę rektora Uniwersytetu Warszawskiego[3].
Artykuł Kamil Zaradkiewicz w polskiej Wikipedii zajął następujące miejsca w lokalnym rankingu popularności:
Prezentowana treść artykułu Wikipedii została wyodrębniona w 2021-06-13 na podstawie https://pl.wikipedia.org/?curid=3689328