Jimi Hendrix, właśc. James Marshall Hendrix (ur. 27 listopada 1942 w Seattle w stanie Waszyngton, zm. 18 września 1970 w Londynie) – amerykański gitarzysta-wirtuoz, wokalista, kompozytor, autor tekstów, producent muzyczny.
Jest powszechnie uznawany za najwybitniejszego i najbardziej wpływowego gitarzystę wszech czasów[16][17][4][18][19][20][21][22][23][24][25]. Tym mianem został uhonorowany w licznych plebiscytach, m.in. magazynu muzycznego Rolling Stone w 1992, 2003, 2011 i 2015 roku[26][27][28][29][30]. Według naukowej analizy Daniela Lee z University of Tasmania, Hendrix wygrywa 9/10 podobnych rankingów[24]. Rock and Roll Hall of Fame określa go jako „prawdopodobnie najlepszego instrumentalistę w historii muzyki rockowej”[31]. Której jest jedną z najbardziej znanych postaci[32]. Po sukcesie w Europie zdobył popularność także w Stanach Zjednoczonych, do czego przyczynił się jego występ na festiwalu w Monterey w 1967 roku[33]. Później był głównym artystą festiwalu Woodstock (1969[34]) i festiwalu na wyspie Wight (1970[33]). Zmarł nagle dwa miesiące przed swoimi 28 urodzinami. Zgon był spowodowany zachłyśnięciem się wymiocinami i zatruciem barbituranami[1].
Wydał trzy albumy studyjne Are You Experienced, Axis: Bold as Love, Electric Ladyland i jeden koncertowy Band of Gypsys. Płyta Are You Experienced jest jednym z najważniejszych debiutanckich albumów w historii[35][36]. Hendrix wypracował szereg unikatowych, nieznanych wcześniej technik gry na gitarze elektrycznej, stworzył własny unikatowy styl łączący fuzz, feedback i kontrolę zniekształceń[32][37]. Zrewolucjonizował niemal każdy aspekt gry na gitarze elektrycznej[38] i wyniósł grę na niej do sztuki wirtuozerskiej[21]. Jego spuścizna pozostaje inspiracją dla kolejnych pokoleń muzyków[11]. Richie Unterberger(ang.), krytyk muzyczny: „W swojej krótkiej czteroletniej karierze jako supergwiazda, Jimi Hendrix rozwinął język gitary elektrycznej bardziej niż ktokolwiek przed lub po nim[4]. Hendrix był mistrzem w wydobywaniu wszelkiego rodzaju niespotykanych dźwięków z instrumentu, często z innowacyjnymi eksperymentami z nagłośnieniem, które tworzyły kosmicznej jakości feedback i ryczące zniekształcenia[4]. Częste huraganowe podmuchy dźwięku i olśniewające pokazy (grał za plecami, zębami, podpalał gitarę) zaciemniały czasem jego znaczące umiejętności jako autora tekstów, wokalisty, mistrza bluesa, R&B i rocka[4]”. Charles Shaar Murray(ang.), krytyk muzyczny: „[…] zmienił bieg historii muzyki popularnej i stał się jedną z najbardziej odnoszących sukcesy i wpływowych postaci swojej epoki[11]. Instrumentalista, który radykalnie przedefiniował ekspresyjny potencjał i paletę brzmień gitary elektrycznej, był twórcą klasycznego repertuaru piosenek, od dzikich rockowych kawałków po delikatne, złożone ballady[11]. Był także najbardziej charyzmatycznym wykonawcą koncertowym swojego pokolenia[11]. Co więcej, był wizjonerem, który obalił granice gatunków takich jak rock, soul, blues i jazz[11]”.
Był jednym z najbardziej innowacyjnych muzyków wszech czasów[39], jednym z pierwszych, którzy eksperymentowali ze stereofonicznymi efektami, w tym z efektem przejścia (ang. phasing effect[40][41]). Oprócz nagrywania formalnych sesji studyjnych rejestrował też dema powstałe w hotelu czy nieformalne jamowanie w klubach nocnych[42]. Po jego śmierci wydano setki płyt[43], co czyni go prawdopodobnym rekordzistą w liczbie pośmiertnie wydanych albumów[44]. Cieszył się ogromną popularnością[45]. Był nie tylko muzykiem, potrafił malować[46][47]. Był też producentem muzycznym – w tej roli brał udział w nagrywaniu własnych płyt Electric Ladyland i Band of Gypsys oraz Sunrise grupy Eire Apparent(ang.) (gdzie gra też na gitarze w kilku utworach[13]) i The Street Giveth… And the Street Taketh Away zespołu Cat Mother & the All Night Newsboys(ang.)[14], wyprodukował też dwa albumy grupy The Buddy Miles Express (Expressway to Your Skull i Electric Church[15]).
Jimi Hendrix urodził się o godzinie 22:15[a], 27 listopada 1942 roku, w King County Hospital w Seattle w stanie Waszyngton[48], w momencie narodzin jego ojciec stacjonował w bazie wojskowej w Fort Rucker w Alabamie[49]. Matka chłopca, 17-letnia Lucille Jeter Hendrix (1925–1958) dała mu dwa imiona: Johnny i Allen[50]. Hendrix był pochodzenia afroamerykańskiego oraz indiańskiego z plemienia Czirokezów (jego babcia Nora Moore była córką Indianki i Irlandczyka[51][52][53]). Matka zostawiała go pod opieką przyjaciół i znajomych z Seattle, a także z Berkeley w Kalifornii, jednak odwiedzała syna, a czasem zabierała na kilka dni[54].
Rodzice Jimiego pobrali się na 3 dni przed wyjazdem na pobór jego ojca[55]. Po zwolnieniu z wojska James Allen Ross „Al” Hendrix (1919–2002) przejął opiekę nad synem, któremu zmienił imiona na James Marshall – na cześć swego zmarłego brata Leona Marshalla Hendrixa[56]. Rodzina doświadczyła trudności finansowych z powodu kryzysu gospodarczego po II wojnie światowej oraz z powodu śmierci ojca Lucille, Prestona Jetera[57]. Hendrix miał braci: Leona[58], Josepha[59], Alfreda[60] i siostry: Kathy[61] i Pamelę[61]. Joseph urodził się chory i został oddany pod opiekę państwa, gdy miał trzy lata[59]. Jego dwie siostry zostały oddane do adopcji[61]. Kathy urodziła się niewidoma, a Pamela miała problemy ze zdrowiem[61]. Rodzice Hendrixa byli alkoholikami, rozwiedli się gdy ten miał dziewięć lat, matka umarła w 1958[62]. Z powodu trudnej sytuacji rodzinnej był wychowywany nie tylko przez rodziców, ale i przez babcie i siostrę matki Delores Hall (z domu Jeter), a także przez Dorothy Harding (przyjaciółka siostry Lucille – Delores[63]). Ciekawostką jest fakt iż Al miał po 6 palców u każdej ręki[64], a jego syn Jimi miał niezwykle długie palce[65]. Jak sam twierdził, odziedziczył je po matce[66].
Bertran Philander Ross Hendrix | Nora Moore | Preston Jeter | Clarice Lawson | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Leon Hendrix | Patricia Hendrix | Frank Hendrix | Nancy Jeter | Gertrude Jeter | Delores Jeter | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
James Allen Ross „Al” Hendrix | Lucille Jeter | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
James Marshall Hendrix | Leon Hendrix | Joseph Allen Hendrix | Kathy Ira Hendrix | Pamela Hendrix | Alfred Hendrix | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Pierwszym instrumentem muzyka była harmonijka ustna, którą dostał w 1947 roku[58]. W wieku 14 lat kupił za 5 dolarów pierwszą (akustyczną) gitarę[b][68]. Choć miała tylko jedną strunę, umiał zagrać na niej kilka melodii[c][69]. Zastąpiła ona kij od szczotki[70].
Zawsze, kiedy wychodziłem, kazałem mu sprzątać sypialnię. Kiedy wracałem, znajdowałem przy łóżku mnóstwo witek z miotły. Pytałem go: „Nie zamiotłeś podłogi?” A on mówił, że zamiótł. Później odkryłem, że siadał przy łóżku i szarpał miotłę jakby grał na gitarze.
Był samoukiem[40]. Latem 1959 roku dostał od ojca pierwszą elektryczną gitarę Supro Ozark 1560S (w kolorze białym), ale nie miał wzmacniacza[32][71]. W tym samym roku jego jedynym słabym stopniem w szkole było „F” z muzyki (jedynka[72]). Według członków innych zespołów z Seattle Hendrix nauczył się większości akrobatycznych, scenicznych popisów (istotnych w tradycji bluesa i R&B[73]), włączając w to grę na gitarze trzymanej za plecami, a także kaczy chód Chucka Berry’ego, od młodego muzyka Raleigha „Butcha” Snipesa, który był gitarzystą w lokalnym zespole The Sharps[72].
Grał w wielu miejscowych zespołach, które dawały koncerty nawet z dala od Seattle[74]. Był szczególnie zainteresowany Elvisem Presleyem, którego zobaczył na koncercie w 1957 roku[75]. Wczesne zainteresowanie bluesem wzięło się ze słuchania płyt Muddy’ego Watersa, Elmore Jamesa, Howlina Wolfe’a, B.B. Kinga, Chucka Berry’ego, Jimmy’ego Reeda i Raya Charlesa, które należały do niewielkiej kolekcji ojca[76]. Pierwszy występ gitarzysty odbył się z bezimiennym zespołem w podziemiach synagogi, z powodu zbyt dzikiej gry i popisów wyrzucono go zaraz po jego zakończeniu[77]. Łamał zasady i konwencje, właśnie dlatego przez kolejne 12 lat był on wyrzucany z różnych grup[78]. Formalnie jego pierwszym zespołem byli The Velvetones[79][80], z którymi regularnie występował w Yessler Terrace Neigborhood House (osiedlowa sala[81]). Później dołączył do The Rocking Kings i The Tomcats[82]. Grali piosenki takich artystów jak Chuck Berry, Duane Eddy, Fats Domino, The Coasters[83]. Pierwszym występem grupy, za który otrzymała wynagrodzenie (35 centów), był koncert w National Armory w Kent w Stanie Waszyngton[84]. Po stracie gitary (pozostawiona na noc za kulisami, została skradziona[85]). Zespół kupił mu nową, białego Silvertone Danelectro, którego pomalował na czerwono i podpisał imieniem swojej dziewczyny – Betty Jean[86].
Hendrix dziesięciokrotnie zmieniał szkołę[87]. Ukończył junior high school, następnie uczęszczał do Garfield High School (wyrzucono go w 1959[d][88]), chociaż później, gdy stał się już sławny, został nagrodzony honorowym dyplomem tej ostatniej[89], a w latach 90. XX w. jego popiersie umieszczono w szkolnej bibliotece[90].
Hendrix miał problemy z prawem, dwukrotnie został ukarany za jazdę kradzionym samochodem[91]. Groziło mu nawet 10 lat więzienia[92]. Otrzymał 2 lata w zawieszeniu, ponieważ zaciągnął się do armii[92]. Został wcielony 31 maja 1961 roku[93]. Po pobycie w obozie rekrutacyjnym (Ford Ord, Kalifornia) otrzymał przydział do 101. Dywizji Powietrznodesantowej[94], stacjonował w Fort Campbell w stanie Kentucky[94]. Został zwolniony po urazie kręgosłupa, jakiego doznał podczas 26. skoku spadochronowego[e][70]. Opuścił wojsko 2 lipca 1962 roku[95].
Po zwolnieniu z armii Hendrix i poznany w wojsku przyjaciel Billy Cox przenieśli się w pobliże Clarksville w stanie Tennessee, gdzie założyli zespół The King Kasuals[96]. Dawali głównie mało dochodowe koncerty[97]. Następnie przenieśli się do Nashville na Jefferson Street, tradycyjnego centrum lokalnej czarnej społeczności i muzyków grających R&B[70]. Występowali razem z Larrym Lee (zastąpił gitarzystę Alphonso Younga) w klubie „Del Morocco”[97]. Wynajmowali mieszkanie nad salonem urody „Joyce”[70][98]. Kiedy Hendrix nie miał pieniędzy spał nawet na ulicy[99]. Przez następne dwa lata występował na południu Stanów w lokalach przeznaczonych dla czarnej publiczności (Chitlin’ Circuit[100]), grając w tle z różnymi muzykami i zespołami jak np.: B.B. King[101], Chuck Jackson(ang.)[102], Slim Harpo[102], Tommy Tucker(ang.)[102], Solomon Burke[102], Carla Thomas(ang.)[102], Jerry Butler(ang.)[102], Marion James(ang.)[102], Otis Redding[103], Bobby Womack[103]. Chitlin’ Circuit był dla niego ważnym etapem kariery, zdefiniował jego styl oparty na bluesie[104]. Sfrustrowany doświadczeniami z południa, zdecydował przenieść się do Nowego Jorku[105]. Miał dość wykonywania piosenek innych artystów i grania ich „nuta w nutę”[106]. W styczniu 1964 przybył do hotelu „Theresa” w Harlemie, gdzie wkrótce zaprzyjaźnił się z supergroupie Lithofayne Pridgeon (jego późniejszą dziewczyną, znaną jako Faye[107]) oraz Arturem i Albertem Allenem, bliźniakami (znanymi dziś jako Taharqa i Tunde-Ra Aleem[108]). W lutym 1964 zdobył pierwszą nagrodę (25 dolarów) w amatorskim konkursie dla gitarzystów w Teatrze Apollo[70][109]. Następnie był zatrudniony jako gitarzysta The Isley Brothers i wziął udział w tournée po kraju, które obejmowało też występy na południu w Chitlin’ Circuit[110]. Nagrał z grupą dwuczęściowy singel „Testify(ang.)”[111]). W Nashville opuścił zespół, aby pracować z Georgeous George Odellem[110]. Zagrał też na singlu „Mercy, Mercy(ang.)” Dona Covaya(ang.)[112]. Wiosną 1964 roku w Atlancie Hendrix (występujący jako Maurice James) został zatrudniony przez Little Richarda, miał nagrywać i występować z zespołem The Upsetters[113].
Brał udział w nagrywaniu singla „I Don’t Know What You’ve Got, But It’s Got Me”, wydanego przez Vee Jay Records, wystąpił też pierwszy raz w TV na kanale piątym[114]. Na krótko opuścił Little Richarda i dołączył do Ike’a Turnera i Tiny Turner, ale szybko wrócił do zespołu The Upsetters[115]. Kilka miesięcy później został zwolniony lub sam odszedł (nie pojawił się w autobusie, którym muzycy wyjeżdżali w trasę[79]). Występował też z Jackiem Wilsonem oraz Samem Cookiem[79]. Później w 1965 roku przyłączył się do nowojorskiego zespołu Curtis Knight and The Squires (Knighta spotkał w lobby hotelu „America” w okolicach Times Square, gdzie obaj mieszkali[116]). Hendrix był w trasie z Joeyem Dee and The Starliters, zanim powrócił do The Squires w Nowym Jorku[117]. Grał wówczas także z Kingiem Curtisem(ang.)[118] We wczesnej karierze występował również z Lonnie Youngbloodem(ang.)[119], duetem Sam and Dave[119], The Impressions[120], The Supremes[121], oraz Wilsonem Pickettem[122]. Jako sideman zagrał łącznie kilkaset koncertów[123]. Jego muzyka nie została ciepło przyjęta przez czarnoskórą ludność Harlemu, interesującą się głównie R&B i jazzem, dlatego przeniósł się do Greenwich Village[124].
15 października 1965 podpisał trzyletni kontrakt z producentem Edem Chalpinem, otrzymując 1 dolara i 1% zysków z nagrań stworzonych z Curtisem Knightem[5][125]. Nie poinformował jednak producenta o tym, że w lipcu związał się z wytwórnią Sue Records należącą do Juggy’ego Murraya[126]. Efektem umowy z Chalpinem było ukazanie się na początku 1966 roku singli „How Would You Feel”/„Welcome Home”, „Hornet’s Nest”/„Knock Yourself Out” wydanych przez RSVP Records, niewielką nowojorską wytwórnię[126].
W 1966 roku stworzył swój własny zespół Jimmy James and the Blue Flames składający się z Randy’ego Palmera (bas), Danny’ego Caseya (perkusja) i piętnastoletniego gitarzysty Randy’ego Wolfe’a, nazwanego przez Hendrixa Randy California(ang.), później gitarzysty grupy Spirit(ang.)[127]. Grali w kilku miejscach w Nowym Jorku, m.in. w „Cafe Wha?” na rogu MacDougal Street i Minetta Street w Greenwich Village[128]. Szybko zyskali lokalną sławę[129]. Jego ostatnie występy odbyły się w „Cafe au Go Go”, gdzie występował między innymi z Johnem Hammondem Jr[130][4][131].
Na początku 1966 roku w „Cheetah Club” Linda Keith, dziewczyna Keitha Richardsa zaprzyjaźniona z Hendrixem, poleciła go menedżerowi The Rolling Stones Andrew Loog Oldhamowi a później producentowi Seymourowi Steinowi[132]. Żaden z nich nie zainteresował się gitarzystą[133]. Później Keith przedstawiła go Chasowi Chandlerowi, byłemu basiście The Animals[134], który poszukiwał utalentowanych muzyków[135]. Będąc pod wrażeniem umiejętności młodego artysty, zaproponował, że wraz ze swoim wspólnikiem Michaelem Jefferym zostanie jego menedżerem i producentem[136]. Hendrix przyjął propozycję i wybrał się razem ze swoimi nowymi menedżerami do Londynu[137].
Hendrix dotarł do Londynu 23 września 1966 roku[138]. Zorganizowano przesłuchania muzyków, którzy mogliby do niego dołączyć i utworzyć nowy zespół[139]. Wybrano wówczas gitarzystę Noela Reddinga, który miał grać na gitarze basowej[140]. W drodze dalszej selekcji do zespołu dołączył także perkusista Mitch Mitchell[141]. Kandydatem na to miejsce był też Aynsley Dunbar(ang.) Hendrix i Chandler nie mogli się zdecydować, w końcu rzucili monetą a ta „wskazała” Mitchella[142]. To menedżerowie zasugerowali Hendrixowi zmianę pseudonimu z Jimmy na Jimi, a także nazwę dla nowej grupy – The Jimi Hendrix Experience[143]. Chas Chandler przedstawił go Pete’owi Townshendowi i Ericowi Claptonowi, z którymi ten szybko się zaprzyjaźnił[70]. W pierwszych dniach pobytu w Anglii, nie mając jeszcze perkusisty, często jamował z Reddingiem i z innymi muzykami w londyńskich klubach np. z Alexisem Kornerem, Hughie Flintem, Aleksem Harveyem, Cliffem Bartonem czy też Brianem Augerem(ang.)[144]. Po jedniej z takich nieformalnych sesji, w „Blaises Club”, Johnny Hallyday zaoferował mu występ w roli supportu na jego mini tournée we Francji[145]. Eric Burdon: „To porażające jak był dobry”[146]. 1 października zagrał z grupą Cream, wykonując utwór „Killing Floor”, poprzedzając jej właściwy występ w Central London Polytechnic[147][148]. Jack Bruce: „Ericowi pewnie trudno było sobie z tym poradzić, bo [Eric] był Bogiem, a tu nagle pojawia się ten nieznajomy i kładzie go na łopatki”[149].
Zagrał chyba utwór Howlin’ Wolfa albo coś takiego. Zrobił ten numer z zębami, grał na gitarze zębami, kładł ją na podłodze, trzymał za głową i robił inne wygibasy. To było niewiarygodne.
Hendrix (o gitarze): „Czasami skaczę po niej, czasami dociskam mocno struny i szoruję nimi po progach[150]. Im mocniej to robię, tym głośniej gitara zawodzi[150]. Czasami ocieram nią o wzmacniacz, siadam na niej, gram zębami, czasem też nachodzi mnie na scenie, że dobrze byłoby trącać struny łokciem”[150]. Gitarzysta mieszkał początkowo z Chasem Chandlerem w Hyde Park Towers, a następnie w mieszkaniu, które należało wcześniej do The Beatles – przy Montague Square 34[151]. Na początku października 1966 powstało The Jimi Hendrix Experience w składzie: Jimi Hendrix (gitara), Noel Redding (bas), Mitch Mitchell (perkusja)[152]. Pierwsza próba odbyła się 6 października[31]. 11 października trzej muzycy podpisali kontrakty z duetem Jeffery – Chandler, kontrakt z wytwórnią Sue Records został odkupiony od Juggy’ego Murraya, Chalpin wolał natomiast poczekać, aż wartość muzyka wzrośnie[153]. Zespół zadebiutował krótkim tournée we Francji, dając koncerty w Evreux (13), Nancy (14), Villerupt (15) i w paryskiej Olympii (18 października), przed koncertami Johnny’ego Hallydaya[154][155].
Następnie grupa wróciła do Londynu, gdzie występowała między innymi w takich klubach jak: „Marquee”, „Scotch of St. James”, „Blaises”, „Bag O’Nails”, „Cromwellian”, „The Upper Cut”, „The Speakeasy”, „The 71/2”, „The Ram Jam Club”[156], a także w prestiżowych programach brytyjskiej TV „Ready, Steady, Go” i „Top of the Pops”, gdzie po raz pierwszy pojawiła się w grudniu 1966, wykonując „Hey Joe”[157][158]. Zespół stawał się sławny[159]. Na koncerty The Experience przychodzili: The Beatles, The Rolling Stones, The Who czy Eric Clapton[160]. 11 stycznia na dwóch występach w Bag O’Nails byli także: Jeff Beck, Jimmy Page, The Hollies, The Animals, The Small Faces, Terry Reid, Denny Laine, Brian Epstein, Lulu i inni[161]. Po jednym z takich koncertów Jack Bruce, basista grupy Cream napisał riff utworu Sunshine of Your Love(ang.)[162]. Pierwszy singel „Hey Joe”/„Stone Free” został wydany 2 grudnia 1966 roku przez Polydor Records. Utwór „Stone Free” był pierwszą kompozycją Hendrixa w The Experience[163]. Drugi singiel zespołu „Purple Haze”/„51st Anniversary” został wydany 17 marca przez Track Records, tak jak trzeci „The Wind Cries Mary”/„Highway Chile”, który ukazał się w sprzedaży 4 maja 1967. Wszystkie zajęły miejsca w pierwszej dziesiątce na brytyjskich listach przebojów[164]. „Purple Haze było czymś, czego nie słyszano nigdy wcześniej, partia solowa jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych w historii rocka” (Prown i Newquist[165]). Do końca marca zespół miał już na koncie ponad 80 występów (w Wielkiej Brytanii, Francji i Holandii[166]). 31 marca Jimi Hendrix po raz pierwszy podpalił swoją gitarę[167][168]. Angielskie tabloidy zaczęły nazywać go „Wild Man of Borneo” („Dziki człowiek z Borneo”), „Mau Mau”, „Pop-Dzikus”[169].
W 1967 roku zespół dawał koncerty w Anglii, nagrywając jednocześnie swoją debiutancką płytę Are You Experienced, nad którą pracował w kilku studiach takich jak DeLane Lea Studios, CBS, Regent Studios, a także później, w Olympic Studios[170]. To właśnie od sesji w studiach Olympic rozpoczęła się długotrwała współpraca (do śmierci artysty) z inżynierem dźwięku Eddie Kramerem(ang.)[171]. Cały album nagrano jedynie w 72 godziny – w ciągu pięciu miesięcy[162][172]. Całkowity koszt produkcji wyniósł 1,500 funtów[173]. Are You Experienced został wydany w dwóch wersjach, brytyjskiej (rozpowszechnianej w Europie), która ukazała się 12 maja 1967 i była dystrybuowana przez Track Records i amerykańskiej, wydanej 1 września 1967 przez Reprise Records[174].
Wersja brytyjska zaczyna się od „Foxy Lady”, a amerykańska od „Purple Haze”[175]. Amerykańskie wydanie nie zawiera kompozycji „Red House(ang.)”, „Can You See Me”, „Remember”, w zamian za to oferuje wspomniane „Purple Haze”, a także „Hey Joe” i „The Wind Cries Mary” (utwór nagrany w zaledwie 20 minut), które w Wielkiej Brytanii wydano jako single[176]. W USA do tytułu płyty dodano „?”, a utwór „Foxy Lady” przemianowano na „Foxey Lady”[177]. Inne były nawet okładki, tę amerykańską zaprojektował Karl Ferris (zdjęcie zostało wykonane w Kew Gardens[178]). Album odniósł sukces, w Wielkiej Brytanii zajął drugie miejsce na liście najpopularniejszych płyt tuż za Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band zespołu The Beatles[179].
4 czerwca w londyńskim teatrze Saville(ang.) Experience dał swój ostatni występ w Anglii przed amerykańskim debiutem[179]. Koncert był przedsięwzięciem zorganizowanym przez Briana Epsteina, menedżera The Beatles[180]. Wśród publiczności byli Paul McCartney, George Harrison, Eric Clapton, Jack Bruce, Spencer Davis i Lulu[181]. Swój występ rozpoczęli od utworu The Beatles „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band”, pochodzącego z albumu o tym samym tytule, wydanego 1 czerwca[182]. Zespół zaczął uczyć się tej nowej piosenki na 30 minut przed wyjściem na scenę[183]. McCartney stwierdził po koncercie, że był to najlepszy występ Hendrixa, jaki widział[182][184], oraz jeden z największych zaszczytów w jego życiu[185]. Eddie Kramer: „Beatlesi nie mogli w to uwierzyć. Hendrix grał utwór z ich płyty, która dopiero się ukazała, wziął tę piosenkę, zaaranżował ją zupełnie inaczej i… zabił wszystkich”[181].
Chociaż zespół cieszył się popularnością w Europie, był zupełnie nieznany w USA[186][187]. Dopiero kiedy Paul McCartney, Andrew Loog Oldham i Derek Taylor(ang.) zarekomendowali grupę organizatorom Festiwalu w Monterey, zespół dał się poznać szerszej publiczności w Ameryce[187][188]. Występ na Festiwalu został sfilmowany przez D.A. Pennebakera i był następnie wyświetlany w kinach w całym kraju[189]. Przed wyjściem na scenę Hendrix został zapowiedziany przez zaprzyjaźnionego z nim Briana Jonesa[190][191]. Jones: „Chciałbym przedstawić wam bardzo dobrego przyjaciela, waszego krajana[192]. Wybitnego wykonawcę, najwspanialszego gitarzystę, jakiego w życiu słyszałem – The Jimi Hendrix Experience[192]”. Rozpoczął występ remakiem utworu Howlin’ Wolfa „Killing Floor(ang.)”[192]. Wykonał też „Foxy Lady”, „Like a Rolling Stone”, „Rock Me Baby(ang.)”, „Hey Joe” (pierwszą solówkę zagrał zębami, drugą za plecami), „Can You See Me(ang.)”, „The Wind Cries Mary”, „Purple Haze”[193]. Na zakończenie utworu „Wild Thing”, a także całego występu zaczął trzeć gitarą o wzmacniacze, a następnie podpalił ją i roztrzaskał na scenie[194][193]. Obraz Hendrixa klęczącego nad płonącą gitarą i podsycającego płomienie stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych w historii rocka i popkultury[193]. Swoją grą na festiwalu w Monterey rozsławił grupę na całą Amerykę[190][188]. Po zakończeniu festiwalu zespół dał serię koncertów w Fillmore West w San Francisco, razem z grupą Jefferson Airplane[191]. Hendrix poznał w tym czasie Stephena Stillsa, a także zaprzyjaźnił się z Buddym Milesem, którego spotkał już wcześniej, podczas występów z The Isley Brothers[130]. Miles poznał go z Devon Wilson – czarnoskórą supergroupie, byłą prostytutką, która później została jego przyjaciółką (poświęci jej utwór „Dolly Dagger” z 1970 roku[195][130]). Zespół dał też koncerty na dachu ciężarówki w Golden Gate Park i klubie „Whiskey a Go Go”[195]. Wkrótce po tym wziął udział w letnim tournée popularnej grupy The Monkees w roli jej supportu[196][195]. 19 sierpnia ukazał się na angielskim rynku singel „Burning of the Midnight Lamp”/„The Stars That Play With Laughing Sam’s Dice” (zamiarem autora była możliwość odczytania nazwy w następujący sposób: „The STP With LSD” – otrzymywało się w ten sposób nazwy dwóch narkotyków). Singiel ten był pierwszym, który nie znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się płyt[164]. W listopadzie 1967 PPX Industries (Chalpin) i Capitol Records zawarły porozumienie, na mocy którego wydano, począwszy od grudnia 1967, płyty Get That Feeling, Flashing i wiele innych zawierających nagrania demo z okresu współpracy Hendrixa z Curtisem Knightem[197].
Zawojowaliśmy Amerykę, ale bardzo wysokim kosztem. Zrealizowaliśmy wszystko, co mieliśmy zaplanowane, ale koncertowaliśmy każdej nocy i nie wiedzieliśmy, gdzie to nas zaprowadzi. Finanse były w kompletnym nieładzie, o kontaktach osobistych lepiej nie wspominać, a nasz styl życia prowadził do wyniszczenia. Każdy koncert rozpoczynaliśmy od utworu „Killing Floor”. Publiczność czekała na Jimiego, który skakał po scenie, walił we wzmacniacze i podpalał swoją gitarę. Ale nie można było robić tego każdej nocy. Chodziliśmy wkurzeni, naćpani i wykończeni.
Wydana w Wielkiej Brytanii 1 grudnia 1967, a w USA 15 stycznia 1968 płyta Axis: Bold as Love została nagrana w studiach Olympic[199]. Jest to pierwszy album Hendrixa, który został stworzony przy użyciu gitary nastrojonej o pół tonu niżej i wykorzystaniu pedału wah-wah[200]. Przy nagrywaniu utworu „Bold as Love” inżynierowie dźwięku Eddie Kramer i George Chkiantz wykorzystali efekt przejścia (phasing effect), aby odtworzyć dźwięk, jaki gitarzysta usłyszał we śnie[130]. Od początku pracy nad debiutancką płytą do końca pracy nad Axis minął zaledwie rok[201]. Już po ukończeniu nagrywania Hendrix zostawił taśmy zawierające stronę „A” nowego albumu na tylnym siedzeniu taksówki[201]. Mimo tego Eddie Kramer w ciągu jednego dnia odtworzył brakującą stronę z nagrań zarejestrowanych podczas ostatnich sesji studyjnych[201]. Na producencie ciążyła presja wydania płyty w okresem świątecznym, cel ten ostatecznie został zrealizowany[201]. Basista grupy Experience Noel Redding uważał tę płytę za swoją ulubioną[202], Hendrix nie był natomiast w pełni zadowolony z efektu[201]. Album nagrano w 16 dni[203]. Zawiera on m.in. przepiękną balladę „Little Wing”[38]. Z utworów zamieszczonych na Axis: Bold as Love tylko „Spanish Castle Magic(ang.)” było regularnie wykonywane podczas koncertów i sporadycznie „Little Wing”[201]. Okładkę albumu przedstawiającą członków grupy jako różne inkarnacje boga Wisznu zaprojektowali Roger Law i David King[201].
Do końca 1967 zespół występował w Anglii, wziął też udział w tournée po Szwecji[164]. Podczas pobytu w Skandynawii Hendrix spotkał Bo Ingvara Hanssona i Jana Hugona Carlssona, znanych jako duet Hansson & Carlsson[204]. Zaowocowało to włączeniem ich kompozycji, utworu „Tax Free”, do repertuaru scenicznego Hendrixa[42]. Później nagrał również własną wersję, która ukazała się na pośmiertnych kompilacjach War Heroes i South Saturn Delta[42]. 4 stycznia podczas trwania tournée w Szwecji, między dwoma występami w Göteborgu odurzony alkoholem gitarzysta zdemolował swój pokój hotelowy[205]. Incydent ten skończył się interwencją policji, karą 475 funtów i pokryciem kosztów wyrządzonych szkód[206]. Do końca stycznia w USA sprzedano ponad milion kopii Are You Experienced?[207]. 29 stycznia wystąpił w paryskiej Olympii[208]. Praktyka korzystania z połączeń lotniczych sprawiła, że odległości przestały się liczyć i nie były one kryterium branym pod uwagę w trakcie ustalania dat poszczególnych koncertów[209]. Zamiast dać np. serię koncertów w jednym stanie i przenieść się do innego, grupa była wysyłana przez kierownictwo (Michael Jeffery i Chas Chandler) do miejsc rozproszonych po całych Stanach, a także do Kanady[210][209]. Dla przykładu, podczas pierwszej części tournée grupa dała 60 koncertów w 60 dni[211]. Żaden z czołowych zespołów tamtych lat jak The Beatles, The Rolling Stones, Cream czy The Who nie doświadczył tak wyczerpującego terminarza[212]. Redding skarżył się, że ich codzienność wyglądała następująco: „lotnisko, samochód, pokój hotelowy, koncert, samochód, koncert, samochód, pokój hotelowy, samochód, lotnisko[213]. Byliśmy w wielu miastach, które rozpoznałbym tylko po hotelu albo garderobie”[213]. Hendrix: „Pracujemy non stop, z przerwami na sen i na nic innego”[214].
Ludzie domagają się tych wszystkich „starych, ale jarych” kawałków, więc trzeba je grać zamiast tego, nad czym chciałoby się popracować. Jasne, dzieciaki na koncercie czekają na piosenki, które wypuściliśmy na nagraniach. Chociaż znają je z płyt, to chcą usłyszeć wszystko zagrane identycznie, nuta w nutę. [...] Na żywo gramy inaczej. Dwa koncerty jednego wieczoru to ciężka robota i szybko się okazuje, że te same kawałki mocno krępują naszą swobodę. To naprawdę męka i udręka, więc zazwyczaj zaczynamy jamować na scenie, żeby się lepiej bawić.
W marcu Hendrix jamował w klubie Steve’a Paula „The Scene” wraz z Jimem Morrisonem, Buddym Milesem i Johnnym Winterem, ukazało się wiele bootlegów zawierających ten występ[216]. 12 kwietnia Track Records wydał w Wielkiej Brytanii Smash Hits[217]. W 1968 roku 10 miesięcy występował w Stanach Zjednoczonych, a także koncertował w Europie[218]. 6 lipca wystąpił na festiwalu w Woburn Abbey, był to jego jedyny koncert w Anglii w 1968 roku, oprócz czerwcowego występu w telewizyjnym programie „It Must Be Dusty!”[219]. Jeden z pierwszych brytyjskich festiwali zgromadził 14-tysięczną widownię[219]. W 1968 „New York Times” nazywa go „Czarnym Elvisem”[220][221].
16 października w USA i 25 października w Wielkiej Brytanii wydano podwójny album Electric Ladyland, nagrywany w studiach Olympic w Londynie i Record Plant w Nowym Jorku, trzeci i ostatni w historii zespołu[222]. W nagrywaniu płyty wspierało Hendrixa wielu zaproszonych muzyków, m.in.: Buddy Miles, Steve Winwood, Jack Casady, Dave Mason, Al Kooper(ang.) czy Chris Wood[75]. W trakcie pracy Chandler i Redding sfrustrowali się perfekcjonizmem Hendrixa, który przeciągał sesje w nieskończoność (utwór „Gypsy Eyes” był nagrywany 43 razy), a także osobami obecnymi w studiu, które uniemożliwiały pracę, rozpraszały Hendrixa i dostarczały mu narkotyków[223][210]. Chandler chciał powtórzyć sukces dwóch pierwszych albumów, nagranych stosunkowo szybko (i tanio), a które okazały się wielkim sukcesem[210][222].
Mitch Mitchell powiedział później, że Chas chętnie powoływał się na przykład „The House of the Rising Sun” – utworu, który został nagrany za pierwszym podejściem, kosztem 10 dolarów, a sprzedał się w milionach egzemplarzy. Hendrix natomiast uparcie cyzelował każdy dźwięk i eksperymentował z brzmieniem uzyskiwanym w studiu[210]. Jego pierwsze dwie płyty składały się głównie z krótkich, maksymalnie czterominutowych kompozycji mających strukturę piosenki popowej[201], na Electric Ladyland wbrew woli Chandlera nastąpiło zerwanie z tym schematem, na przykład w utworach „1983… (A Merman I Should Turn to Be)” i „Voodoo Chile”, trwających odpowiednio 14 i 15 minut[210]. W połowie 1968 roku Chandler odsprzedał swoje udziały w The Experience Michaelowi Jeffery’emu za 300 tys. dolarów[224].
To po prostu najwspanialszy utwór na gitarze elektrycznej, jaki kiedykolwiek zarejestrowano. Właściwie całą piosenkę można uznać za Święty Graal gitarowej ekspresji i techniki.
W trakcie pracy relacje pomiędzy gitarzystą a basistą The Experience uległy znacznemu pogorszeniu[223]. Doszło nawet do sytuacji, w której Redding wyszedł ze studia w trakcie pracy nad utworem „All Along the Watchtower”, zmuszając tym samym Hendrixa do nagrania partii basowych[210]. Album okazał się wielkim sukcesem, zajął 1 miejsce w USA i 5 w Wielkiej Brytanii[226]. Zdjęcie gitarzysty, które zostało wykorzystane na okładce amerykańskiej wersji, wykonano podczas występu w Hunter College w Nowym Jorku 2 marca 1968[130]. Liczne kontrowersje wzbudziło inne zdjęcie, przedstawiające 21 nagich kobiet wykorzystane jako okładka albumu w Wielkiej Brytanii[227][228][229]. Wiele sklepów odmówiło sprzedaży płyty bądź też rozprowadzało ją w papierowych torbach[227]. Łączny koszt produkcji wyniósł ok. 60 – 70 tys. dolarów (ponad 500 tys. w 2018[230][222]). Electric Ladyland jest uznawany przez wielu fanów za najlepszy album zespołu[231]. Z kolei „All Along the Watchtower” – całkowicie różny od oryginału, cover piosenki Boba Dylana – jest jedną z najbardziej cenionych aranżacji gitarowych, w historii muzyki współczesnej[232]. Nazwa płyty wzięła się od terminu „Electric Ladies”, którym Hendrix określał groupies[233].
Zespół obchodził 2. rocznicę powstania w Winterland w San Francisco, występował tam 10, 11 i 12 października, dając dwa koncerty dziennie[234][235]. Są one uznawane za jedne z najlepszych i były profesjonalnie rejestrowane[236]. W 2011 ukazał się 4 płytowy album Winterland zawierający niemal wszystkie nagrania[237]. 6 tygodni po ukończeniu Electric Ladyland, zespół rozpoczął nagrywanie kolejnej płyty, w TTG Studios w Los Angeles[238]. Tempo pracy było jeszcze wolniejsze a sesje mniej produktywne[238]. Hendrix uparł się, by nagrywać wszystko – także swobodne improwizacje, Redding był tym wszystkim coraz bardziej sfrustrowany[238].
Po roku spędzonym w Stanach Hendrix wrócił do Anglii i wraz ze swoją dziewczyną Kathy Etchingham wynajął mieszkanie przy Brook Street 23 w zachodnim Londynie[240][241]. Kiedyś w tej kamienicy mieszkał Jerzy Fryderyk Haendel[241]. Obecnie znajduje się tam muzeum poświęcone Haendlowi i Hendrixowi[242]. 4 stycznia 1969 roku wziął udział w „Happening for Lulu” programie brytyjskiej TV BBC[243]. Zagrał wówczas „Voodoo Child (Slight Return)(ang.)” i „Hey Joe”, które nagle przerwał, po czym wykonał własną wersję „Sunshine of Your Love” zadedykowaną grupie Cream[244][243]. Mimo usilnych starań producenta Stanleya Dorfmana – któremu Hendrix pokazał środkowy palec – kontynuował grę[245]. Łącznie przedłużył czas przewidziany na występ o 1 minutę i 46 sekund co spowodowało panikę wśród pracowników stacji (program był nadawany na żywo[244][243]). Redding nazwał film z tego występu „jednym z najlepszych, a z pewnością jednym z najbardziej wyluzowanych”[244]. Zespół dostał zapewnienie że już nigdy więcej nie pojawi się na antenie BBC[246][243].
W styczniu Hendrix koncertował w Skandynawii i Niemczech[247]. 9 stycznia dwukrotnie w Konserthuset w Sztokholmie, pierwszy występ zadedykował Szwedce Ewie Sundqvist[248][249]. 18 i 24 lutego wystąpił w Royal Albert Hall w Londynie; oba występy były filmowane, lecz ich audiowizualny zapis nie ukazał się do dziś (08.2020[250]). Wydarzeniem poprzedzającym drugi występ był debiut grupy Fat Mattres(ang.), której gitarzystą był Noel Redding, równocześnie basista w Experience[251]. 18 kwietnia po koncercie w Memphis Hendrix spotkał się z Billym Coxem i omawiał z nim możliwość wspólnej gry w niedalekiej przyszłości[252]. Począwszy od 21 kwietnia, zaczęli grać w studiu razem z innymi muzykami, np. Buddym Milesem, niezależnie od grupy Experience[252]. 3 maja na lotnisku w Toronto Hendrix został zatrzymany pod zarzutem posiadania narkotyków, w jego bagażu znaleziono heroinę i haszysz, które znajdowały się w paczce, jaką przyjął od fana nieświadomy jej zawartości[253][254]. Po wpłaceniu kaucji w wysokości 10 tys. dolarów został wypuszczony, a 15 grudnia uniewinniony przez sąd[255]. 20 maja nagrywa wraz ze Stephenem Stillsem, Buddym Milesem i Johnem Sebastianem(ang.) utwór „Live and Let Live”, który znalazł się na płycie Timothy’ego Leary You Can Be Anyone This Time Around wydanej w 1970 roku[256]. Odbył kolejne tournée po Stanach, liczące 29 koncertów zagranych dla 350 tys. widzów i przynoszące 1,3 mln dolarów dochodu (9,4 mln według cen z 2021 roku[257][258]). Wystąpił między innymi w Los Angeles Forum 26 kwietnia 1969, Madison Square Garden 18 maja, San Diego Sports Arena 24 maja, oraz na Newport Festival w Devonshire Downs na przedmieściach Los Angeles, gdzie zagrał dwukrotnie, najpierw z The Experience 20 czerwca oraz jamując z Buddym Milesem, Erikiem Burdonem, Tracym Nelsonem i Mother Earth 22 czerwca[259]. Pierwszy występ był rekordowy pod względem wynagrodzenia grupy, które wyniosło 100 tys. dolarów (725 tys. w 2021[260][258]). Festiwalową publiczność szacuje się na 200 tys. osób[261]. Hendrix był wówczas najlepiej opłacanym muzykiem na świecie[262].
Po raz pierwszy widziałem Jimiego w 1969 roku [23 maja] w Seattle, gdzie wtedy mieszkałem, to była najdziksza muzyka, jaką kiedykolwiek słyszałem.
29 czerwca 1969 na Mile High Stadium w Denver The Experience dał swój ostatni występ w oryginalnym składzie: Hendrix, Redding, Mitchell[263]. Podczas wykonywania utworu „Voodoo Child (Slight Return)(ang.)” publiczność próbowała wtargnąć na scenę, policja użyła gazu łzawiącego mimo wiatru wiejącego w stronę muzyków, grupa zmuszona była przerwać koncert[264]. Po występie w Denver basista grupy Noel Redding ze względu na brak porozumienia z Hendrixem i jego wywiad, w którym stwierdził, że chce rozszerzyć Experience o nowych muzyków (nie konsultował tego z Reddingiem), postanowił odejść i zająć się swoim własnym zespołem Fat Mattress[265][266][5]. Jedną z przyczyn odejścia basisty była też chęć powrotu do gry na gitarze[267].
Po rozpadzie grupy Hendrix wystąpił sam w „The Dick Cavett Show(ang.)” 7 lipca 1969, zagrał „Hear My Train a Comin’” razem z orkiestrą występującą w programie[268]. 10 lipca wystąpił w „The Tonight Show”, wraz z Billym Coxem i Edem Shaughnessym wykonał utwór „Lover Man”[269][270]. 30 lipca na rynku amerykańskim pojawiła się płyta Smash Hits, zawierająca nieznane wcześniej w Stanach utwory „Red House”, „Can You See Me”, „Remember”. Początkowo planowano wydać płytę koncertową, zawierającą nagrania z występów w Royal Albert Hall, Los Angeles Forum i San Diego Sports Arena, jednak wytwórnia Reprise Records odrzuciła ten pomysł[271][272]. Rok wcześniej Smash Hits wydano w Wielkiej Brytanii (album zawierał jednak inne piosenki[31]).
Na początku lipca gitarzysta przeniósł się do Shokan, spokojnej wioski w pobliżu Nowego Jorku, gdzie mógł wypoczywać i doskonalić swój muzyczny repertuar[273][274], wybrał się też na 9 dni do Maroka skąd wrócił 6 sierpnia[275]. 10 dni przed występem Jimi Hendrix, Mitch Mitchell, Billy Cox (gitara basowa), Larry Lee (gitara rytmiczna), Juma Sultan(ang.) (instrumenty perkusyjne), Gerardo Velez(ang.) (instrumenty perkusyjne) utworzyli nowy zespół „Gypsy Sun and Rainbows”, który miał zaprezentować się na Festiwalu Woodstock 18 sierpnia 1969, przed publicznością liczącą około 300 tys. widzów[34]. Popularność Hendrixa sprawiła że był tzw. „Headlinerem” (gwoździem programu, główną atrakcją), dlatego jego występ zaplanowano na sam koniec[276]. Hendrix był najlepiej opłacanym artystą festiwalu, otrzymał 18 tys. dolarów plus 12 tys. za prawa do filmu z jego występu[277]. Festiwalowym inżynierem dźwięku był Eddie Kramer[34]. Problemy logistyczne i ulewny deszcz spowodowały przesunięcie występu zaplanowanego na północ, w nocy z niedzieli na poniedziałek[276]. Duża część widowni opuściła tereny festiwalu, nie chcąc czekać aż przestanie padać, spędzając całą noc na terenach festiwalowych[278]. Zostało tylko ok. 40 tys. ludzi[278]. Ponad dwugodzinny występ rozpoczął się ok. 9 rano[276]. Grupę zapowiedział Chip Monk jako: The Jimi Hendrix Experience, co po chwili skorygował sam Jimi Hendrix, przedstawiając wszystkich muzyków i mówiąc, że występują jako „Gypsy Sun and Rainbows”[278]. Hendrix wykonał m.in. swoją wersję The Star Spangled Banner[279]. O którym krytyk muzyczny, Al Aronowitz napisał: „Był to najbardziej elektryzujący moment Woodstock i prawdopodobnie jedna z najważniejszych chwil lat sześćdziesiątych”[279]. Charles R. Cross, biograf Hendrixa: „The Star Spangled Banner od dawna był w repertuarze Jimiego, który w pokazowy sposób demonstrował opanowane przez siebie sprzężenia, wydobywając z gitary dźwięki podobne do eksplozji i syren”[279]. Gitarzysta wykonywał hymn regularnie podczas koncertów, począwszy od jesieni 1968 aż po lato 1970 roku[276].
[Hendrix to] bezsprzecznie najlepszy gitarzysta jaki kiedykolwiek żył.
Wkrótce po zakończeniu koncertu zespół dał jeszcze dwa występy: 5 września w Harlemie i 10 września na otwarciu nowojorskiego klubu Salvation[277][280], następnie został rozwiązany, przyczyniły się do tego zarówno kwestie finansowe, jak i brak należytej kontroli Hendrixa nad grupą i współpracy[5]. Ostatnia studyjna sesja odbyła się 6 września. Hendrix, Mitchell, Cox i Sultan wystąpili 9 września w „Dick Cavett Show”, gdzie zaprezentowali utwory „Izabella” i „Machine Gun” (pierwsze wykonanie przed publicznością). We wrześniu doszło do upozorowanego porwania artysty, został zwolniony po dwóch dniach[281]. Brak jakichkolwiek medialnych czy też policyjnych informacji na ten temat[282]. Hendrix wierzył że za porwaniem stał jego menedżer Michael Jeffery[283].
W październiku 1969 roku, Hendrix wysłał telegram do Paula McCartneya[284]. Chciał założyć z nim supergrupę[284]. Wiadomość nie dotarła do adresata, McCartney był wówczas na wakacjach[284]. Następnie, również w październiku, Jimi Hendrix, Billy Cox i Buddy Miles założyli Band of Gypsys[285], który po zagraniu dwóch koncertów 31 grudnia 1969[286] i dwóch 1 stycznia 1970[287] w Fillmore East(ang.) w Nowym Jorku (na jednym z występów był Miles Davis[288]) wydał płytę koncertową zatytułowaną po prostu Band of Gypsys[289]. Zawierała ona „Who Knows”, „Machine Gun”, „Changes”, „Power to Love” (znane głównie jako „Power of Soul”), „Message to Love” i „We Gotta Live Together”[290]. Utwory te pochodzą wyłącznie z dwóch koncertów zarejestrowanych 1 stycznia[291]. Kompozycje „Changes” i „We Gotta Live Together” zostały stworzone przez Buddy’ego Milesa[292]. 12-minutowe Machine Gun to przykład jednego z najwspanialszych wykonań koncertowych artysty[293]. Wydanie płyty było pomysłem na wywiązanie się z zobowiązań kontraktowych wobec producenta Eda Chalpina, który otrzymał do niej prawa[197]. W zamian za zrzeczenie się z dochodzenia swoich roszczeń nabytych w ramach kontraktu podpisanego 15 października 1965 roku[294]. Zespół rozpadł się po nieudanym występie 28 stycznia w Madison Square Garden, kiedy Hendrix po wykonaniu utworów „Who Knows” i „Earth Blues” usiadł na scenie, odmawiając dalszej gry, i po chwili ją opuścił[295][296]. Buddy Miles powiedział później, że widział Michaela Jeffreya dającego gitarzyście dawkę LSD przed wyjściem na scenę, zasugerował też, że menedżer chciał w ten sposób rozbić zespół i doprowadzić do reaktywacji oryginalnego Experience w składzie: Hendrix, Redding, Mitchell[297][296]. Dwaj ostatni spotkali się z Jefferym tuż przed koncertem i omawiali kwestie związane z planowanym amerykańskim tournée, w którym chcieli uczestniczyć[298]. Miles został zwolniony przez Jeffreya, a Redding ostatecznie nie wrócił do grupy ze względu na sprzeciw Hendrixa, zastąpił go Billy Cox[299].
Band of Gypsys ukazał się w 25 marca w USA i 12 czerwca w Wielkiej Brytanii, był drugim najlepiej sprzedającym się albumem po Are You Experienced, utrzymywał się przez 61 tygodni na liście Billboard’s US Top 200[300][301][289]. To jedyny oficjalny album koncertowy wydany za życia artysty[282]. Jim Ryan, Forbes: „Band of Gypsys wyznaczył zmianę kierunku dla Hendrixa, wlewając w jego niesamowitą rockową gitarę elementy R&B, bluesa delty, jazzu, funku i ducha improwizacji[302]. Album służy mniej więcej jako geneza gatunku funkowego rocka i narodził się z doświadczenia muzycznego każdego członka”[302]. 8 kwietnia 1970 ukazał się w Stanach nakładem Reprise singel „Izabella”/„Stepping Stone” nagrany w Record Plant podczas styczniowych sesji, w których jako wsparcie wokalne brała udział grupa Ghetto Fighters[303].
W 1999 wydano płytę Live at the Fillmore East zawierającą niektóre utwory z występów 31 grudnia 1969/1 stycznia 1970, a w 2002 The Baggy’s Rehearsal Sessions zawierającą nagrania studyjne zarejestrowane podczas sesji w studiach Baggy’s z 18 i 19 grudnia 1969 roku[291]. Dopiero pod koniec 2019 ukazał się pełen zapis koncertów – pięciopłytowy box Songs for Groovy Children: The Fillmore East Concerts(ang.)[304]. Koncerty w Fillmore East i Madison Square Garden były jedynymi występami grupy[284]. Podczas gry w Band of Gypsys Hendrix używał oprócz pedałów wah-wah i fuzz-face, wykorzystywanych już w Experience, także Uni-Vibe(ang.) używanego na Woodstock oraz octavii[8]. Właśnie od tego momentu włączył na stałe do swojego repertuaru nowe kompozycje: „Machine Gun”, „Ezy Ryder” i „Message to Love”[305]. 15 marca bierze udział w sesji nagraniowej ze Stephenem Stillsem, jej owocem jest utwór „Old Times, Good Times” zamieszczony na albumie Stephen Stills(ang.)[306], 17 marca nagrywa wraz z Love utwór „The Everlasting First”, który później ukaże się na płycie tego zespołu zatytułowanej False Start(ang.)[307].
25 kwietnia 1970 roku koncertem w Los Angeles Forum reaktywowane The Jimi Hendrix Experience w składzie: Jimi Hendrix, Mitch Mitchell, Billy Cox, rozpoczęło amerykańskie tournée, często określane mianem „The Cry of Love Tour”[305]. Hendrix zgodził się wziąć w nim udział pod warunkiem zmiany jego harmonogramu[308]. Różnił się on znacznie od poprzednich, głównie tym, iż występy zaplanowano na weekendy, dzięki czemu w pozostałe dni Hendrix mógł pracować w studiu[309][308]. Cała trasa liczyła ponad 30 koncertów głównie w największych amerykańskich aglomeracjach takich jak: Filadelfia (16 maja), Dallas (5 czerwca), Houston (6 czerwca), Boston (27 czerwca), Miami (5 lipca), Nowy Jork (17 lipca), San Diego (25 lipca) czy Seattle (26 lipca). Występy w takich miejscach jak Los Angeles Forum zapewniały znaczny dochód, który pokrywał koszty związane z budową studia[308]. Planowano też tournée po Europie Zachodniej i Wielkiej Brytanii oraz po Japonii[285]. Dwa występy w Berkeley z 30 maja (oglądane przez Carlosa Santanę[310]) i również dwa na wyspie Maui na Hawajach z 30 lipca były rejestrowane i w oparciu o to powstały później filmy: Jimi Plays Berkeley i Rainbow Bridge (oba wydane już po śmierci artysty), zawierające niestety tylko krótkie fragmenty koncertów[311][312]. 4 lipca grupa wystąpiła na festiwalu w Atlancie, gdzie oglądało ją 150–200 tys. ludzi[313][6]. 1 sierpnia 1970 występem w Honolulu na Hawajach trasa koncertowa została zakończona[314]. Był to zarazem ostatni w życiu artysty koncert w ojczyźnie[315].
W wolnych dniach pomiędzy koncertami Hendrix pracował w studiu nad swoim nowym albumem First Rays of the New Rising Sun, na początku 1970 roku głównie w Record Plant[316][317]. 15 czerwca otwarto nieoficjalnie jego własne studio Electric Lady[317]. Pomysł jego budowy pojawił się i został wdrożony do realizacji już w 1968 roku, kiedy to kupił dawny klub Generation[241]. Wcześniej Hendrix nagrywał głównie w Olympic Studios w Londynie i Record Plant w Nowym Jorku. Spędzał tam wiele czasu, więc płacił „astronomiczne” rachunki sięgające 150 tys. dolarów rocznie (blisko 1,1 mln według cen w 2021[318][258]). Własne studio miało być w dłuższej perspektywie tańsze od wynajmowanego[309]. Miejscem, gdzie mógłby czuć się swobodnie, jego drugim domem, dlatego projekt, którego realizacji podjął się architekt i akustyk John Storyk, powstał na podstawie osobistych wskazówek muzyka[309][130]. Studio powstało w Greenwich Village w centrum Nowego Jorku[318]. Od 15 czerwca 1970 nagrywał już tylko w Electric Lady, a ostatnie wielościeżkowe nagranie studyjne – utwór „Slow Blues” pochodzi z 20 sierpnia 1970[319][317]. Oficjalne otwarcie odbyło się 26 sierpnia 1970, wśród gości byli między innymi Yoko Ono i Johnny Winter[320][321]. Następnego dnia wyleciał do Londynu[322].
Po raz kolejny zespół przyjechał do Europy[323]. W środku nocy z 30 na 31 sierpnia wystąpił na wyspie Wight, na zakończenie Isle of Wight Festival, który zgromadził 600 tys. publiczność[324]. Był to jeden z najbardziej znanych koncertów Hendrixa[325], często błędnie określany mianem ostatniego, w rzeczywistości to pierwszy i zarazem ostatni koncert w Anglii od czasu dwukrotnego występu w Royal Albert Hall[326][327]. Tuż przed wyjściem na scenę Hendrix, poprosił Gerry’ego Stickellsa, menedżera trasy zespołu o zanucenie hymnu Wielkiej Brytanii – moment ten zarejestrowany został na filmie dokumentującym występ[328]. Chwilę później rozpoczął koncert własną wersją „God Save the Queen”[329]. Ponad dwugodzinny występ zakończył jedną ze swych najnowszych kompozycji, utworem „In from the Storm[327]. Kilkanaście godzin później – 31 sierpnia wystąpił w Sztokholmie[330]. Noel Redding: „Musisz zobaczyć film ze Sztokholmu aby w to uwierzyć. Nigdy przedtem nie widziałem Jimiego tak pijanego na scenie”[323]. 2 września w Aarhus zagrał tylko trzy utwory po czym zakończył występ. Rock and Roll Hall of Fame: „Cały czas koncertował, fakt że pracował tak ciężko jest często pomijany [...] będąc pod ekstremalną presją kombinacji czynników takich jak: nieustanna praca, twórcze wymagania, używanie narkotyków, Hendrix zaczynał w 1970 roku zdradzać objawy wyczerpania[31]”. 4 września wystąpił w Berlinie, gitarzysta Robin Trower nazwał ten koncert „najwspanialszym przeżyciem w jego życiu”[331].
„Isle of Fehmarn Love & Peace Festival” okazał się ostatnim koncertem[332]. Pierwotnie zaplanowany na 5 września został przełożony na następny dzień ze względu na gwałtowną ulewę[333]. Hendrix był najlepiej opłacanym artystą, za występ otrzymał 75 tys. marek niemieckich”[334]. Wśród publiczności szacowanej na 30 tys. osób znajdowali się między innymi członkowie rywalizujących ze sobą niemieckich gangów motocyklowych[335], którzy później podpalili kasy i główne biuro promotorów, a także próbowali podpalić scenę, ale ogień został na czas opanowany (spalili ją po koncercie[336]). Słychać było odgłosy strzałów z broni palnej, niegroźnie ranieni zostali Gerry Stickells i inny pracownik techniczny zespołu[337]. Po zakończeniu koncertu muzycy w pośpiechu opuścili tereny festiwalu[338]. Następnie Hendrix wrócił do Londynu, by odpocząć, wkrótce miał udać się do Nowego Jorku. Billy Cox wyjechał, ze względu na stan zdrowia, do swojego domu w Memphis, w Tennessee i dalszą część tournée anulowano[335]. 16 września Hendrix wystąpił z Erickiem Burdonem i grupą War w klubie Ronniego Scotta w londyńskiej dzielnicy Soho; grał w kilku utworach w tle, był to jego ostatni występ przed publicznością[339]. Przed jego śmiercią pojawiały się w brytyjskiej prasie informacje o planach dołączenia do Emerson, Lake and Palmer i utworzenia nowej grupy HELP (Hendrix, Emerson, Lake and Palmer[340]). Muzycy nie prowadzili jednak żadnych poważnych rozmów na ten temat[340]. Jimi rozmawiał z Chasem Chandlerem i prosił go by znów został jego menedżerem, chciał zwolnić Michaela Jeffery’ego[341].
W swojej książce, „Czy jesteś doświadczony?” Noel Redding napisał, że w nocy 17 września, dziewczyna Hendrixa Monika Dannemann zawiozła muzyka do mieszkania jakichś ludzi w pobliżu Marble Arch (nie powiedział, z kim ma zamiar się spotkać, być może z Devon Wilson, która była w tym czasie w Londynie[342]). Odebrała go godzinę później, a następnie razem wrócili do hotelu Samarkand[339]. Hendrix napisał tam poemat „The Story of Life”, potem pił czerwone wino, wziął 9 tabletek nasennych Vesperax (zazwyczaj brał dwie) i poszedł spać[343].
Życie to opowieść krótsza niż mgnienie
Miłość to opowieść od witaj do żegnaj
A w końcu spotkamy się znów
Danneman twierdziła że gdy obudziła się kilka godzin później, Hendrix był nieprzytomny, wymiotował i dusił się – próbowała go ocucić, ale nie dała rady[70]. W końcu wezwała karetkę (wersja Dannemann[70][339]). Redding: „Sprzecznie z niektórymi doniesieniami Jimi po dotarciu do szpitala jeszcze żył[345]. Do tej pory nie zostało wyjaśnione co się działo przez następne 20–40 minut”[345]. Według innej wersji, na której opiera się Charles R. Cross autor książki „Pokój pełen luster”, Hendrix umarł kilka godzin przed przybyciem do szpitala[346]. Według policji i obsługi karetki pogotowia, martwy artysta został znaleziony sam w pokoju hotelowym, a drzwi były otwarte na oścież[347]. Monika Dannemann przez lata uparcie twierdziła że Hendrix żył w momencie przyjazdu pogotowia[347]. W wywiadach wielokrotnie zmieniała swoją wersję wydarzeń[348]. Zgon, który stwierdzono oficjalnie o 12:45[349], był spowodowany zachłyśnięciem się wymiocinami i zatruciem barbituranami[1]. Sekcja zwłok wykazała, że nigdy nie był uzależniony od heroiny, w jego organizmie znaleziono jednak ślady Durophetu, amfetaminy, Seconalu i Allobarbitalu, które są głównymi składnikami tzw. Black Bombera, a także składniki Vesperaxu – Brallobarbitone, Sekobarbital[f] i niezidentyfikowaną substancję, która mogła być metabolitem hydroxyetylu hydroxyzine – antyhistaminę[345]. Najwięcej wykryto nikotyny, poziom alkoholu w moczu wynosił 46 mg/100ml, w chwili zażycia przez niego Vesperaxu wynosił prawdopodobnie 100 mg/100ml[345].
To zabawne, jak większość ludzi kocha zmarłych. Musisz umrzeć, zanim uznają, że jesteś coś wart... Kiedy ja umrę, po prostu słuchajcie dalej moich płyt.
Cóż, zobaczmy, straciliśmy najlepszego gitarzystę, jakiego kiedykolwiek mieliśmy, i to był Hendrix.
Nieprawdziwym jest stwierdzenie, iż umarł z powodu przedawkowania narkotyków – zgon nastąpił w wyniku komplikacji po zażyciu środków nasennych[352]. Oficjalnie przyjmuje się, że śmierć Jimiego Hendrixa była nieszczęśliwym wypadkiem, jednak nigdy nie udało się w 100% wykluczyć morderstwa lub samobójstwa[353]. Noel Redding: „Poemat, który Jimi napisał tego wieczoru nazwano, głównie zresztą przez Erica Burdona, ogłoszeniem samobójstwa[354]. Ale Jimi mówił w nim o zapoczątkowaniu czegoś nowego […]. Wydawał się być za bardzo przepełniony nadzieją i planami aby mógł popełnić samobójstwo”[354]. Redding: „Koroner przedstawił opinię, która została przyjęta bardzo spokojnie. Zarówno Warner Brothers, jak i Jeffery i Chandler Inc. miało ubezpieczenie Jimiego na milion dolarów[355]. Generalnie firmy ubezpieczeniowe nie wypłacają pieniędzy jeśli popełnione zostało samobójstwo[355] […]. Nikt nie kwapił się więc, aby szukać śladów czy kontaktować się z policją w celu wszczęcia dochodzenia[355]. Woleli, aby zakończyło się to tak jak z innymi muzykami, którzy nie mogli sobie poradzić że swoim nałogiem”[355]. Pogrzeb odbył się 1 października w Dunlap Baptist Church przy Rainier Avenue South w Seattle, obecni byli na nim przyjaciele i rodzina artysty[356].
W piątą rocznicę śmierci Hendrixa, Monika Dannemann powiedziała w wywiadzie, że został zamordowany przez mafię[357]. W lutym 1971 roku Devon Wilson w niewyjaśnionych okolicznościach wypadła przez okno nowojorskiego Hotelu Chelsea[358]. 5 marca 1973 roku w katastrofie lotniczej zginął Michael Jeffery – wiele osób w tym Noel Redding uważa, że Jeffery, wykorzystał okazję, aby symulować własną śmierć i uciec z pieniędzmi grupy[359]. Menedżer założył na Bahamach spółkę offshore o nazwie Yameta[360]. Noel Redding: „Wszystkie pieniądze… trafiały do tej firmy na Bahamach, która była własnością innej firmy Caicos Trust, która była zależna od Bank of the New Providence, zależnego od Bank of Nova Scotia i zależnego od kogokolwiek… Niemożliwe jest znaleźć coś o tych małych firmach offshore[360]. To tylko miejsca gdzie ludzie wysyłają pieniądze, a one potem znikają”[360]. Redding: „Miałem wątpliwości co do śmierci Jeffery’ego. Kontrakty zostały wynegocjowane, pieniądze rozdane, zbliżały się zeznania… a Jeffery regularnie spóźniał się na samolot i musiał latać następnym. To samo mogło wydarzyć się tym razem. Był sprytny, a nie byłby sobą gdyby nie skorzystał z takiej okazji. Właśnie zorganizował przelanie pieniędzy przez Barclay na swoje konto w Curacao; miał swoje 40 procent z nowego, światowego kontraktu firmy Polydor; miał także liczne inwestycje, głównie na Hawajach i w Hiszpanii. Nikt nie wiedział, jak dużo pieniędzy miał w sejfie. To była najlepsza pora, aby się ulotnić… Członek Slade nowego zespołu Chasa [Chandlera], powiedział mi, że Chas śmiał się gdy usłyszał o śmierci Jeffery’ego… Ludzie, którzy pracowali dla Jeffery’ego poszukiwali go w Nowym Jorku i Londynie. Biorąc to wszystko pod uwagę, nie wierzę, że on nie żyje”[361]. Techniczny zespołu James „Tappy” Wright w swojej książce „Rock Roadie” wydanej w 2009 roku twierdzi, że menedżer Michael Jeffery miał długi u mafii i zabił Hendrixa, aby otrzymać 2 mln dolarów (1,2 mln funtów) z wypłaty ubezpieczenia na życie artysty[362][363][357]. Już wcześniej krążyły pogłoski, że Jeffery jest powiązany ze zorganizowaną przestępczością, a także brytyjskim MI5[364][360]. Chas Chandler: „[Jeffery] był oszustem, nie ma co do tego wątpliwości… był najbardziej niemoralną, amoralną osobą jaką kiedykolwiek spotkałeś”[360]. Doktor John Bannister, jeden z lekarzy ratujących Hendrixa, w reakcji na wydanie książki Wrighta powiedział, że morderstwo jest możliwe[365]. Zwrócił uwagę na ogromną ilość czerwonego wina, które było dosłownie wszędzie[365]. O tym że zamordowano mu brata przekonany jest Leon Hendrix[357]. Zabójcy mieli by użyć waterboardingu[357]. W 1994 roku Scotland Yard wznowił śledztwo dotyczące śmierci Jimiego Hendrixa, zostało ono jednak umorzone[366][357]. Monika Dannemann popełniła samobójstwo 5 kwietnia 1996 roku[367].
Po śmierci Hendrixa sprzedaż płyt w czwartym kwartale wzrosła o 450% w porównaniu z trzecim kwartałem 1970 roku[368]. Ponieważ gitarzysta nagrał tylko cztery płyty (w tym jedną koncertową), a pozostawił po sobie wiele niepublikowanych nagrań studyjnych (ponad 300 utworów) i koncertowych, na rynku pojawiły się różnej jakości zestawienia[369][370]. Eddie Kramer: „Jimi nagrywał przez cały czas, jeśli nie było go w domu – pamiętajcie, że grał na gitarze – był w trasie lub w studiu. A kiedy zbudowano Electric Lady, był tam przez cały czas[371]. Naprawdę kochał tam przebywać. Tam był najszczęśliwszy”[371]. Pierwsza pośmiertna kompilacja studyjna The Cry of Love, na której znajdują się w większości ukończone przez artystę utwory, została wydana na początku 1971 roku[368]. W tym samym roku ukazała się Rainbow Bridge, a w 1972 War Heroes, płyty te zawierają głównie kompozycje, które miały zostać umieszczone na podwójnym albumie First Rays of the New Rising Sun[372]. W 1974 wydano Loose Ends, a w 1975 płyty Crash Landing i Midnight Lightning, ukazanie się dwóch ostatnich wzbudziło wiele kontrowersji ze względu na liczne poprawianie i edytowanie materiału wedle uznania producenta Alana Douglasa(ang.), np. dogrywanie fragmentów utworów przez przeciętnych studyjnych muzyków, którzy nie mieli nigdy styczności z Hendrixem[373]. Producent posunął się nawet do przypisywania sobie autorstwa niektórych utworów[374]. Oba albumy są od wielu lat niedostępne w katalogu płyt Hendrixa[375]. Noel Redding nazwał Douglasa „pasożytem”, ten z kolei bronił albumu, twierdząc że gdyby był zły to nikt by go nie kupił, a sam album „pokrył się” platyną[360]. W trakcie krótkiej kariery, Hendrix zagrał ok. 550 koncertów z czego 120 było nagrywanych[376]. Z albumów koncertowych warto wymienić choćby: Experience (1971), Isle of Wight (1971), Hendrix: In the West (1972)[377][370]. Nieprawdziwą jest informacja o kradzieży z mieszkania Hendrixa nagrań, określanych mianem Black Gold – zostały one wcześniej przekazane Mitchowi Mitchellowi[347]. W 1972 brytyjski producent Joe Boyd nakręcił film dokumentalny zatytułowany po prostu „Jimi Hendrix”, był on przez wiele lat wyświetlany w kinach na całym świecie. Podwójny album z soundtrackiem (Sound Track Recordings from the Film Jimi Hendrix) jest uważany za najlepszy z pośmiertnych wydawnictw[43]. Pojawiały się także stare nagrania z okresu z przed Experience, jako pokłosie umowy z Edem Chalpinem[31]. W latach 70. Mitchell i Redding sprzedali swoje prawa do muzyki Hendrixa za odpowiednio 300 tys. i 100 tys. dolarów[360]. Było to jeszcze przed wprowadzeniem do obrotu płyt CD co nakręciło sprzedaż albumów i zdeprecjonowało wspomniane kwoty[360]. Obaj muzycy próbowali unieważnić tę transakcję[360]. Ian Grant, menedżer Reddinga, stwierdził że umowa jest nieważna, ponieważ jego klient nie mógł przewidzieć wszystkich innych sposobów wykorzystania jego pracy. „Faktem jest, że w tamtych czasach nie było płyt CD, nie mówiąc już o płytach DVD”. Wtedy powiedziano ci: „Jeśli nie podpiszesz tutaj, nie dostaniesz żadnych pieniędzy”[39]. Chandler odmówił Douglasowi sprzedaży 64 pudeł z taśmami[360]. Dopiero wdowa po nim sprzedała je pod koniec lat 90. za 2 mln dolarów[378]. Nabywcą było już Experience Hendrix L.L.C.[378] Pod koniec lat 80. i na początku lat 90. PolyGram i Warner-Reprise wydały powtórnie wiele albumów Hendrixa na płytach CD[379]. Szczególny sukces odniosły dwie płyty, które ukazały się nakładem Rykodisc: Live at Winterland i Radio One[360][380]. W 1997 roku ukazał się finalnie First Rays of the New Rising Sun[31]. Album nad którym Hendrix pracował tuż przed śmiercią[31]. Eddie Kramer i John McDermott zrekonstruowali setlistę(ang.) m.in. na podstawie zapisek pozostawionych przez muzyka[31]. Łącznie po śmierci artysty wydano ponad 80 płyt i ok. 500 bootlegów[g][381][370].
W 1971 roku prawnik Leo Branton Jr.(ang.) jako prezes Are You Experienced? Ltd. zaczął reprezentować Ala Hendrixa w zarządzaniu majątkiem odziedziczonym po synu. „Al” w zamian dostał dom i dożywotnią rentę szacowaną na 10 tys. dolarów miesięcznie[360]. Branton rozpoczął urzędowanie od sprzedaży udziałów w Electric Lady Studios[360]. Od 1974 wydawał też albumy, których producentem był Alan Douglas[360]. Od momentu wprowadzenia płyt CD rosła sprzedaż, a wraz z nią wartość zarządzanego majątku firmy[360]. Branton musiał odpierać zarzuty że oszukał ojca Hendrixa przejmując za bezcen muzykę jego syna[360]. W 1995 roku w wyniku procesów sądowych ojciec artysty Al Hendrix odzyskał prawa do zarządzania muzyką, a po jego śmierci w 2002 roku przejęła je Janie Hendrix (przyrodnia siostra gitarzysty[382][383]). Experience Hendrix L.L.C. firma, na czele której stoi obecnie Janie Hendrix była krytykowana za wykorzystywanie wizerunku Jimiego Hendrixa do sprzedaży np. piłeczek golfowych, odświeżaczy powietrza, bielizny i wielu innych produktów nie związanych w żaden sposób z muzyką[39]. Utwory Hendrixa zostały wykorzystane m.in. w reklamach Reeboka[378]. Brat muzyka, wydziedziczony przez ojca – Leon Hendrix, który przegrał długą batalię prawną o udziały w Experience Hendrix L.L.C., stwierdził, że nie mają oni wizji i interesuje ich tylko zarabianie pieniędzy[39][384]. Od 1995 roku wydano już reedycje wszystkich oryginalnych płyt Hendrixa, a także zupełnie nowe albumy studyjne i koncertowe, uzupełniając je wydawnictwami na płytach DVD, założono też własne wydawnictwo muzyczne Dagger Records[4][31]. Od 1997 roku resztę płyt dystrybuowała firma MCA Records (Universal Music Group). Od 1 stycznia 2010 roku dystrybucją zajmuje się Legacy Recordings (Sony BMG Music Entertainment)[385]. Majątek Experience Hendrix L.L.C. szacuje się na 175 milionów dolarów (2019[386]).
Mówił wielokrotnie, że chciałby być pochowany w Anglii, jednak po jego śmierci Al Hendrix mimo protestów przyjaciół muzyka sprowadził ciało syna do Stanów[387], zostało złożone w Greenwood Memorial Park w Renton, w stanie Waszyngton[388]. Skromny nagrobek znajdował się 100 metrów od miejsca obecnego pochówku[389][390]. Tuż obok znalazły się cztery miejsca przeznaczone dla Leona i Janie Hendrix oraz dla samego Ala i jego drugiej żony Ayako „June” Fujita, która zmarła w 1999 roku[391]. W 1984 roku, gdy zmarła Nora Hendrix (matka Ala), została podjęta decyzja o pochowaniu jej właśnie tu, w miejscu, które jest zarówno miejscem pochówku rodziny Hendrix, jak i atrakcją turystyczną odwiedzaną przez ok. 14 – 16 tys. ludzi rocznie[391][392]. W 1999, cztery lata po odzyskaniu praw do muzyki artysty, Al Hendrix podjął decyzję o stworzeniu pomnika upamiętniającego syna[391].
Pomnik składa się z granitowej kopuły wspieranej przez trzy filary, na każdym widnieje u podstawy autograf artysty, z boku znajduje się zegar słoneczny z mosiężnym gnomonem, całość otoczona jest przez 54 działki należące do rodziny[391]. Na nagrobku widnieje napis poświęcony Hendrixowi: „Na zawsze w naszych sercach – James M. „Jimi” Hendrix – 1942–1970”, a pod nim obrazek przedstawiający gitarę Stratocaster (dla praworęcznych), taką z jakiej korzystał ten leworęczny gitarzysta[391]. Prace nie zostały jeszcze zakończone, brak też statuy z brązu przedstawiającej Jimiego Hendrixa, która – jak ogłoszono – powstaje we Włoszech[391]. Szczątki artysty, zostały złożone tu 26 listopada 2002 roku kiedy to dokonano ich ekshumacji[390]. Fani muzyka zwykli zostawiać tu notatki, puszki po piwie, papierosy z marihuaną i inne akcesoria[392].
W 1988 roku Al Hendrix założył fundację imienia swojego syna, która wykorzystuje wizerunek artysty w celu przyciągnięcia kapitału, aby realizować cele statutowe, do których należą: programy związane z edukacją sztuką, muzyką oraz ochrona zdrowia (m.in. terapia dla dzieci autystycznych[393]).
Za każdym razem kiedy był wywiad z Keithem Richardsem lub Ericiem Claptonem lub [Petem] Townshendem lub Jeffem Beckiem lub [Jimmym] Page’em, lub z kimkolwiek, kto pamięta te czasy, wszyscy oni byli pod wrażeniem Jimiego Hendrixa, tego jakim był wspaniałym gitarzystą i tego, że nigdy nie widzieli takiej techniki i umiejętności gry na gitarze.
Hendrix zdobył za życia wiele nagród i wyróżnień, jednak dużo częściej był nagradzany pośmiertnie[33]. Poniższa lista jest tylko ich wybiórczym wykazem ze względu na trudności przy ich należytym udokumentowaniu.
Jimi jest moim numerem jeden. Zawsze to mówiłem. Dla mnie wciąż jest kimś nadludzkim. To tak jakby pochodził z innej planety i nigdy się nie dowiem, jak zrobił to co, zrobił. Nigdy nie przestaję uczyć się od Jimi’ego. W dzisiejszych czasach, bardzo rzadko gram jego kawałki, ale i tak to jest trochę we mnie.
Nikt nigdy nie dorówna jego umiejętnościom technicznym, jego muzykalności i stylowi.
Nagrody „Grammy”:
Wyróżnienia przyznane przez magazyn Rolling Stone:
Jest prawdopodobnie największym gitarzystą [wszech czasów].
Myślę, że nie ma lepszego gitarzysty w historii. On nie jest czymś, co można by ulepszyć.
Wyróżnienia przyznane przez magazyn Q:
Wyróżnienia przyznane przez magazyn Guitar World:
Wyróżnienia przyznane przez magazyn Total Guitar(ang.):
Wyróżnienia przyznane przez magazyn Mojo:
Wyróżnienia przyznane przez magazyn Loudwire(ang.):
Wyróżnienia przyznane przez „VH1”:
W czerwcu 2000 roku w Seattle otworzono Experience Music Project (obecnie Museum of Pop Culture), obiekt wybudowany kosztem 240 mln dolarów przez Paula Allena, zagorzałego fana artysty[392][383]. Muzeum przypominające kształtem zniszczoną gitarę liczy 140 tys. stóp kwadratowych powierzchni, zostało zaprojektowane przez Franka Gehry’ego[463][464]. Znajduje się tam między innymi olbrzymia kolekcja pamiątek po Jimim Hendriksie[465][464][466].
Experience Hendrix Tribute Tour jest inicjatywą, mającą na celu upamiętnienie muzyki i postaci Jimiego Hendrixa. Po raz pierwszy zostało zorganizowane w formie mini tournée w 2004 roku, choć już w 1995 roku rodzina Hendrixa zorganizowała koncert, poświęcony pamięci artysty. Pojedyncze występy przerodziły się w Red House Tour, organizowany w latach 1999–2001[467]. Experience Hendrix Tribute Tour odbyło się w 2004 roku (3 występy na zachodnim wybrzeżu USA), 2007 roku (7 występów na wschodnim wybrzeżu USA[467]), w 2008 roku liczyło już 19 koncertów (m.in. w Los Angeles, Nowym Jorku, Chicago, Denver[468]). Wśród artystów wykonujących utwory Hendrixa znajdowali się między innymi: Mitch Mitchell[469], Billy Cox[469], Buddy Guy[469], Carlos Santana[469], Buddy Miles[467], Hubert Sumlin[469], Robby Krieger[469], Paul Rodgers[469], Joe Satriani[469], Kenny Wayne Shepherd[469], Mike McCready[467], Living Colour[470], Mick Taylor[469], Andy Aledort[470], Tommy Shannon(ang.)[469], Robert Randolph(ang.)[469][467], a także Eric Johnson[468], Jonny Lang[468], Cesar Rosas(ang.)[468], David Hidalgo(ang.)[468], Brad Whitford[468], Eric Gales(ang.)[468] oraz Dweezil Zappa[471], Doyle Bramhall II(ang.)[471], Chris Layton(ang.)[471], Taj Mahal[471], Dave Mustaine[472]. Od 4 do 28 marca 2010 roku miała miejsce kolejna edycja licząca 20 koncertów[473]. Następne przypadają na lata: 2011, 2012, 2014, 2016, 2017, 2019[467]. Odbywały się też pojedyncze „Tribute Concerty”: w San Diego (oprócz muzyków znanych z „EH Tour” wystąpili m.in. Stephen Stills[474], Slash[474], Ace Frehley[474]) i Seattle w 2002; w Bostonie i St. Paul w 2006; w Londynie w 2007 (wystąpił m.in. Gary Moore[475]).
Thanks Jimi Festiwal to polska impreza upamiętniająca gitarzystę, jest organizowana przez Leszka Cichońskiego we Wrocławiu, gdzie co roku podejmowana jest próba bicia rekordu Guinnessa we wspólnej grze na gitarach. Uczestnicy grają na żywo m.in. utwór „Hey Joe”[476].
Jest jedną z ikon popkultury[477][478][40]. Należy do tzw. Klubu 27, grupy znanych artystów zmarłych w wieku 27 lat[479]. Jego postać wykorzystano w grach komputerowych Guitar Hero World Tour[480] i BandFuse: Rock Legends(ang.)[481], muzykę zaś m.in. w grze Gran Turismo[467]. W filmach (alfabetycznie): Auta[467], Biali nie potrafią skakać[482], Bij i wiej[482], Forrest Gump[483], Helikopter w ogniu[467], Królowie Dogtown[484], Na fali[484], Poważny człowiek[484], Samotnicy[482], Swobodny jeździec[482], Świat Wayne’a[484], Watchmen: Strażnicy[484], W imię ojca[482]. W programie American Idol[467] i serialu Entourage[467]. Jego utwory były coverovane przez artystów od Roda Stewarta i Erica Claptona po The Pretenders i Red Hot Chili Peppers[120]. A także m.in. przez Kronos Quartet czy Gila Evansa[120]. Amerykański wrestler Hulk Hogan okazyjnie używał utworu Voodoo Child (Slight Return) jako piosenki w trakcie wejścia na ring[232].
Największy wpływ na jego muzykę mieli następujący artyści (alfabetycznie): Chet Atkins[485], The Beatles[182][485], Chuck Berry[486], Kenny Burrell[486], Ray Charles[487], Eddie Cochran[486], Albert Collins[488], Charlie Christian[120], Bob Dylan[210], Buddy Guy[486], Slim Harpo[489], Buddy Holly[32], John Lee Hooker[486], Lightnin’ Hopkins[8], Elmore James[487], Robert Johnson[490], Albert King[489], B.B. King[489], Curtis Mayfield[486], Jimmy Reed[487], Otis Rush[486], Muddy Waters[486], Howlin’ Wolf[487], Ritchie Valens[485].
Wpływ, jaki wywarł na muzyków angielskich, nie tylko gitarzystów, był fenomenalny.
Hendrix nie miał sobie równych.
Na Hendriksie wzorują/wzorowali się (w różnym stopniu) tacy artyści jak (alfabetycznie): Anthrax[120], Mateus Asato(ang.)[350], Peter Banks[4], James Bay[350], Jeff Beck[45], Adrian Belew[492], Ritchie Blackmore[436], Jean-Paul Bourelly[350], Jerry Cantrell[493], Eric Clapton[45], George Clinton[494], Ornette Coleman[120], Larry Coryell[495], Robert Cray[120], Miles Davis[492], Bill Frisell[496] Eric Gales(ang.)[350], Manuel Gardner Fernandes[350], Melanie Faye(ang.)[350], John 5[497], Ace Frehley[4], John Frusciante[498], Eddie Van Halen[492], Kirk Hammett[436], Eddie Hazel[499], The Isley Brothers[120], Ronald Shannon Jackson[120], Eric Johnson[500], KISS[491], Lenny Kravitz[4], Alex Lifeson[501], Branford Marsalis[381], Mike McCready[502], Yngwie Malmsteen[503], Brian May[504], Freddie Mercury[505], Mdou Moctar(ang.)[350], Ohio Players[120], OutKast[492], Jimmy Page[4], Parliament-Funkadelic[494], Prince[494], Vernon Reid[506], Uli Jon Roth[507], Joe Satriani[508], Matt Schofield(ang.)[350], Slash[509], Josh Smith[350], Robert Smith[510], Sly Stone(ang.)[492], T. Rex[4], Robin Trower[492], James Blood Ulmer[120], Steve Vai[45], Stevie Ray Vaughan[492], Tal Wilkenfeld[350], Angus Young[511], ZZ Top[120].
Jacek Cieślak, Rzeczpospolita: „Stworzył własny styl oparty na orkiestrowym brzmieniu[512]. Stąd brało się wrażenie, że partia solowa wykonywana jest równocześnie z akompaniamentem[512]. Słynne były jego improwizacje tonalne, które uzupełniał efektami, jakie przynosi zwalnianie naciągu poszczególnych strun, a także ich dostrajanie w czasie gry[512]. Był mistrzem skomplikowanej techniki, jaką jest palcowe vibrato, ale nie wahał się wywołać efektu falującego dźwięku, potrząsając gryfem gitary[512]. Szokował wykorzystaniem sprzężenia instrumentu z głośnikami i jego przesterowania, co wcześniej uznawano za brak profesjonalizmu[512]. Grał szybko, a potrafił jednocześnie śpiewać[512]. Ilustrował szalone solówki tańcem ciała i figurami erotycznymi”[512].
Najważniejszą gitarą Hendrixa był Fender Stratocaster, korzystał też z innych modeli np. z Gibson Flying V czy Gibson SG[200][513]. Sporadycznie grał na innych gitarach[514][515][200]. Był leworęczny, jednak korzystał z gitar przeznaczonych dla praworęcznych, które odwracał i przestrajał[40]. Hendrix prawdopodobnie przyczynił się w większym stopniu od innych gitarzystów do uczynienia gitary Fender Stratocaster najlepiej sprzedającą się w historii spośród gitar elektrycznych[516]. Zanim „pojawił” się Hendrix firma Fender poważnie rozważała zawieszenie produkcji tego modelu[212]. Przed jego przybyciem do Anglii większość czołowych gitarzystów korzystała z gitar Gibson i Rickenbacker, dopiero pod wpływem Hendrixa prawie wszyscy włączając w to Erica Claptona i Jeffa Becka zaczęli korzystać ze Stratocastera[516]. Łącznie w trakcie swojej krótkiej kariery korzystał prawdopodobnie z setek gitar[200].
Korzystał z następujących modeli:
Nagrywając akustyczne wersje utworów w trakcie pracy nad albumem Electric Ladyland wykorzystywał Epiphone FT-79[519]. Inne „akustyki” to 12-strunowy Zemaitis (1967[517]), Martin D-45 (1969[517]), Thornward Parlor (1968[517]) i 12-strunowy Guild[462].
W 1965 i 1966, gdy grał jako sideman korzystał z 85-watowego wzmacniacza Fender Twin Reverb[520]. Kiedy przybył do Anglii, Chandler dostarczył mu 30-watowe wzmacniacze Burns[521]. Hendrix uważał je jednak za słabe jak na swoje potrzeby[522]. Przez pierwsze kilka miesięcy w Experience używał wzmacniaczy Vox i Fender później zastąpił je Marshallami[518]. Wiele lat wcześniej, Mitch Mitchell uczył się gry na perkusji od Jima Marshalla, i przedstawił go Hendrixowi[523]. Na pierwszym spotkaniu gitarzysta kupił 4 kolumny głośnikowe i 3 100-watowe wzmacniacze Super Lead, używał ich wszystkich jednocześnie[521]. Łącznie w ciągu 4 lat zakupił między 50 a 100 wzmacniaczy Marshalla[524]. Od czasu do czasu korzystał też z marek Sunn i Sound City[525].
Wzmacniacze i kolumny jakich używał to:
Korzystał z pedałów Vox Wah-Wah, Octavii, Arbitar Fuzz Face i Univox Uni-Vibe[526][518]. Współpracował z Rogerem Mayerem, który w grudniu 1966 roku przedstawił mu Octavię – pierwszy raz użytą w „Purple Haze”[527]. Z kolei pedału wah-wah użył m.in. w „Voodoo Child (Slight Return)”, „Burning of the Midnight Lamp”, „Up from the Skies”, „Little Miss Lover” czy „Still Raining, Still Dreaming”[528][200]. Rotimi Ogunjobi: „Dźwięk Hendrixa jest unikalnym połączeniem dużej głośności, wysokiej mocy, precyzyjnej kontroli feedbacku i wachlarza nowatorskich efektów gitarowych[239]. Szczególnie kombinacji Uni-Vibe i Octavii, co możemy w pełni usłyszeć w utworze „Machine Gun” z albumu Band of Gypsys”[239].
Używał następujących efektów:
Korzystał ze standardowych strun „Fender Rock ‘N’ Roll 150 Strings” (.010,.013,.015,.026,.032,.038[517]). Kostki jakich używał to: Fender Celluloid Guitar Pick, Manny’s Music Medium Guitar Pick[517].
Był jak czarny Hugh Hefner.
Hendrix, jak i pozostali członkowie The Experience był uzależniony od narkotyków, alkoholu i seksu. Gdy grupa dowiedziała się, że jeden z występów ma dać na trzeźwo, odmówiła gry[530]. Orgie i libacje alkoholowe były odskocznią dla muzyków będących nieustannie w trasie[531]. Noel Redding: „Nie było żadnej grupy, której członkowie nie brali by regularnie acidu[532]. Branie było normą”[532]. Miał setki jeśli nie tysiące kobiet[533]. Do jego „zdobyczy” należały m.in. Brigitte Bardot, Janis Joplin czy Linda Eastman (McCartney[533]). Po wielu latach (w 2008 roku) wydano film pornograficzny, w którym Hendrix miał uprawiać seks z dwiema brunetkami, nie jest jednak pewne czy mężczyzna występujący w nim to rzeczywiście gitarzysta[534]. Kathy Etchingham przyjaciółka artysty twierdzi że to nie on[534], innego zdania jest jednak między innymi Neville Chester były techniczny The Experience[535]. Zachował się gipsowy odlew członka Hendriksa wykonany przez Cynthię „Plaster Caster” Albritton znany jako „Penis de Milo”[i][536].
Jego niemuzyczne zainteresowania skupiały się głównie na fantastyce[177]. Interesował się science fiction, sztuką, historią, polityką, szachami[537]. Był wielbicielem komiksów – na przykład poświęconych Spidermanowi i kreskówek takich jak Mighty Mouse(ang.) i The Adventures of Rocky and Bullwinkle and Friends(ang.) (jego ulubiona), lubił też takie gry jak „Monopoly”, „Risk” czy Scrabble[533][538]. Jednym z jego ulubionych programów był „The Goon Show”[187], a ulubionymi samochodami były Corvetty[209]. Uwielbiał takich aktorów jak: Marlon Brando, James Dean i Sidney Poitier[539]. Kochał zwierzęta, szczególnie jelenie i konie[540]. Z jedzenia preferował ryby, chipsy i ciasto truskawkowe[533].
Wiele fotografii przedstawia Hendrixa noszącego spodnie „dzwony”, chusty, pierścienie, medaliony i broszki, na początku kariery także odznaki, np. z napisem „Jestem dziewicą” lub „Bob Dylan” co było wyrazem jego fascynacji tym muzykiem[541][542]. Tuż po dotarciu do Anglii nosił ciemny garnitur i jedwabne koszule, wojskowe kurtki, później jego ubiór stawał się coraz bardziej ekstrawagancki[130][543][542]. W Monterey miał na sobie ręcznie malowaną jedwabną kurtkę Chrisa Jaggera (brat Micka) i jasnoróżowe boa z piór. Pod koniec 1967 zaczął nosić kapelusz marki The Westerner, skradziony w 1968 został zastąpiony innym, noszonym razem z fioletowym szalem i srebrnymi pierścieniami wokół ronda – czasami z wetkniętym za nie piórem[542]. Od końca 1968 roku zaczął wiązać chustę wokół nogi i ręki, w 1969 wiązał chusty i korzystał z nich jak z przepaski, rezygnując z kapelusza[309]. W tym okresie pojawiły się już stworzone specjalnie dla niego kostiumy sceniczne[309]. Niektóre z jego najbardziej znanych strojów, np. ten, w którym wystąpił na Woodstock (biała kurtka z frędzlami i koralikami), stworzyły Colette Mimram i Stella Benabou (była żona producenta Alana Douglasa(ang.)[130][278]). W 1970, w Berkeley miał na sobie strój niebieskiej skrzydlatej „ważki” zaprojektowany przez Emily Touraine[309].
Jimi Hendrix miał dwójkę dzieci: Jamesa Daniela Henrika Sundquista (ur. 1970), którego matką była Szwedka Ewa Sundquist[544] oraz starszą od niego córkę Tamikę Laurice Carpenter James (ur. 1966), której matką była Diana Carpenter, fakt ten nie był długo znany opinii publicznej[545]. Oficjalnie są to jego jedyne dzieci, choć niewykluczone że jest ich więcej[330]. W grudniu 1978 roku szwedzki sąd przyznał 1 mln dolarów rodzinie Sundquist z majątku Hendrixa[546]. W 1994 roku 24-letni James Daniel Sundquist walczył (bez powodzenia) z Alem Hendrixem o prawa do kompozycji artysty[492].
Na temat Jimiego Hendrixa napisano kilkaset pozycji. Poniżej wybrane, uszeregowane alfabetycznie (tytułami).
Książki
Filmy
Książeczki dołączane do płyt
Strony internetowe
Muzyka
Inne
Artykuł Jimi Hendrix w polskiej Wikipedii zajął następujące miejsca w lokalnym rankingu popularności:
Prezentowana treść artykułu Wikipedii została wyodrębniona w 2021-06-13 na podstawie https://pl.wikipedia.org/?curid=25196